Sąd nie zgodził się na ekstradycję Polańskiego
Krakowski sąd orzekł w piątek, że ekstradycja reżysera Romana Polańskiego do USA jest niedopuszczalna. Tłumaczył to zawartą przed sądem w Stanach Zjednoczonych ugodą z reżyserem. Zgodnie z nią – jak stwierdził sąd – Polański karę już odbył.
Postanowienie o niewydaniu reżysera jest nieprawomocne. Prokuratura może się od niego odwołać do sądu drugiej instancji. Jeżeli sąd apelacyjny także uzna, że ekstradycja jest niedopuszczalna, decyzja będzie ostateczna; jeśli wyrazi zgodę, ostatnie zdanie należeć będzie do ministra sprawiedliwości.
Były prokurator generalny i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro mówi, że sąd przyjął jednostronnie stanowisko obrony jako punkt wyjścia dla wydania orzeczenia.
– Traktowanie w sposób szczególny osoby, która ma bardzo wysoki status społeczny, rodzi podejrzenia, że mamy do czynienia z pewnego rodzaju nadwrażliwością w interpretacji prawa, dyktowaną nie tyle względami prawnymi i merytorycznymi, ile pozycją osoby, której rzecz dotyczy, czyli pana Romana Polańskiego. Oczywiście uważam, że w tej sprawie potrzebna jest rzeczowa polemika ze strony prokuratora, który – ufam – odwoła się od tej decyzji. W tym sensie mogę powiedzieć, że mam wyższe zaufanie do amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości, mając okazję z nim współpracować jako minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny. Nie wydaje mi się, aby było możliwe, by tamtejsze sądy w sposób bezpodstawny domagały się bezdusznie ekstradycji Romana Polańskiego. Po prostu USA to taki kraj, gdzie nie ma przedawnienia dla tego rodzaju nikczemnych przestępstw, jakimi są gwałty wobec dzieci i niezależnie kogo to dotyczy, rzecz powinna być rozstrzygnięta – powiedział Zbigniew Ziobro.
Z wnioskiem o ekstradycję Polańskiego zwróciły się Stany Zjednoczone. Reżyser został uznany przez sąd w Los Angeles za winnego czynu pedofilskiego. Przed ogłoszeniem wyroku opuścił USA, obawiając się, że sędzia nie dotrzyma warunków zawartej z nim wtedy ugody.
Również w piątek Polański czekał na wyrok będąc na lotnisku. Według medialnych doniesień planował ucieczkę z kraju, na wypadek niekorzystnej dla siebie decyzji sądu.
RIRM