S. Karczewski o jesiennych wyborach: Liczę na 60-proc. frekwencję
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski liczy, że frekwencja podczas jesiennych wyborów do Sejmu i Senatu będzie jeszcze wyższa niż w wyborach do europarlamentu i wyniesie 60 proc. Przyznał to po trójwymiarowym pokazie na Pałacu Staszica w Warszawie z okazji 30. rocznicy wolnych wyborów do Senatu.
W sobotę późnym wieczorem marszałek Stanisław Karczewski był jednym z uczestników trójwymiarowego pokazu łączącego światło, obraz i dźwięk na budynku Polskiej Akademii Nauk – Pałacu Staszica w Warszawie. Pokaz 3D został zorganizowany z okazji 30. rocznicy wolnych wyborów do Senatu.
Warszawiacy i goście stolicy przechadzający się po #KrakowskiePrzedmiescie mogli dziś obejrzeć #mapping z okazji 30. rocznicy wolnych wyborów do #Senat.u. Wśród oglądających był także marszałek Senatu @StKarczewski. https://t.co/qsDpR3otKb pic.twitter.com/vxMxjocgId
— Senat RP 🇵🇱 (@PolskiSenat) 8 czerwca 2019
Stanisław Karczewski przyznał w rozmowie z PAP, że nie oglądał prezentacji wcześniej i „widział coś takiego po raz pierwszy”.
„Podoba mu się, jest chyba bardzo widowiskowa i oddaje sens odrodzonego Senatu” – ocenił.
Marszałek Senatu podkreślił, że historię Polski „nie tylko warto, ale trzeba przypominać”.
„I w przyszłości też będziemy ją przypominać w podobnej formie” – zapowiedział.
Pytany o najważniejsze dla niego wspomnienie i przesłanie płynące z krótkiej prezentacji, przyznał, że przypomniał sobie, jak 30 lat temu po raz pierwszy „poszedł do wyborów, pierwszych wolnych wyborów – przynajmniej do Senatu”.
„Wtedy chyba zaangażowałem się w politykę” – wspominał.
„Takimi prezentacjami o historii chcemy zachęcić Polaków do większego zainteresowania się sprawami Polski, polityką, chcemy zachęcić do uczestnictwa w wyborach. Przecież teraz osiągnęliśmy – wspólnie – bardzo duży sukces, bo ponad 45 proc. Polaków poszło do wyborów (do PE), do wyborów, które w przeszłości nie cieszyły się powodzeniem. Można powiedzieć, że właściwie dwukrotnie zwiększyła się frekwencja. To bardzo cieszy, bo to też świadczy nie tylko o zainteresowaniu (wyborami), ale też, że Polacy są zadowoleni z tego, co się dzieje w Polsce. Niekoniecznie wszyscy (są zadowoleni) z tego, co my (PiS) robimy, bo może niektórzy są zadowoleni z opozycji, ale interesują się tym. To bardzo dobrze” – powiedział.
Jak podkreślił, „my po prostu budujemy społeczeństwo obywatelskie, bardziej zainteresowane sprawami, które ich dotyczą, nas bezpośrednio”.
„Bo do tej pory mówiono, że +polityka ich nie dotyczy+, że polityka +to gdzieś odległe działanie polityków+. A przecież wszystko to, co robią politycy, dotyczy każdego Polaka. I mnie osobiście bardzo cieszy ta frekwencja, i mam nadzieję, że frekwencja w wyborach jesiennych będzie jeszcze dużo większa” – stwierdził.
Pytany na jaką frekwencję liczy, odparł: „ja liczę na 60 proc.”. A na pytanie, co może zmobilizować wyborców do udziału w głosowaniu, odpowiedział: „tu nie chodzi o mobilizację, tylko o zachęcenie, a mobilizacja, to już jest działalność polityczna”.
„Będziemy oczywiście zachęcać swój elektorat, swoich wyborców. Już mamy pomysły, jak to robić, i to będziemy robić” – zapowiedział.
Prezentacja 3D przedstawia okres przemian w Polsce na przełomie lat 80. i 90. XX wieku ze szczególnym uwzględnieniem w pełni wolnych wyborów do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej oraz roli Senatu RP w ostatnich 30 latach. Pokazy zaplanowano co kwadrans, w godzinach od 22.00 do 24.00.
Pokazy te były kolejnym wydarzeniem upamiętniającym 30. rocznicę wolnych wyborów do Senatu. Jednym z nich było wtorkowe uroczyste posiedzenie Senatu w Sali Kolumnowej Sejmu z udziałem przedstawicieli najwyższych władz państwowych – prezydenta Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego i ministrów jego rządu oraz marszałków Sejmu i Senatu: Marka Kuchcińskiego i Stanisława Karczewskiego, a także prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
4 czerwca 1989 r. przeprowadzono pierwszą turę częściowo wolnych wyborów do Sejmu i całkowicie wolnych do Senatu. Wybory odbyły się na zasadach ustalonych podczas obrad Okrągłego Stołu i zakończyły się sukcesem „Solidarności”. Głosowanie z 4 czerwca było jednym z czynników, które doprowadziły do upadku komunizmu i trwałych demokratycznych zmian w Polsce i całej Europie Środkowo-Wschodniej.
PAP/RIRM