Rząd przychylny jednemu z postulatów rodziców dzieci niepełnosprawnych

Rząd opowiedział się za większą kontrolą środków na edukację dzieci niepełnosprawnych. To jeden z postulatów protestujących przed Sejmem rodziców dzieci niepełnosprawnych.

Projekt ustawy okołobudżetowej zakłada, że samorządy nie będą mogły przeznaczyć mniej środków z subwencji oświatowej na edukację dzieci niepełnosprawnych niż wynika z rozporządzenia w sprawie podziału subwencji.

Iwona Hartwich, mama niepełnosprawnego Kuby, zwraca jednak uwagę, że większość postulatów rodziców nie jest realizowana.

– Z tych postulatów, które zostały zgłoszone (już choćby podczas protestu w Sejmie), czyli z tego zabezpieczenia dla rodzica po ewentualnej śmierci dziecka, rząd zaczyna się wycofywać. Absolutnie nie ma rozmowy o tych świadczeniach pieniężnych, czyli o tych nieszczęsnych 153 zł od ośmiu lat i rentach socjalnych w wysokości 619 zł. Na dzień dzisiejszy to nie jest realizowane. To byłby zatem, jak do tej pory, jedyny postulat po tym świadczeniu pielęgnacyjnym, które tak naprawdę udało się wywalczyć połowicznie, bo nie ma tego zabezpieczenia –  zaznacza Iwona Hartwich.

W ubiegłym tygodniu kilkudziesięciu rodziców niepełnosprawnych dzieci protestowało pod Kancelarią Premiera i gmachem Sejmu. Chcieli oni spotkać się z Ewą Kopacz i Radosławem Sikorskim, jednak politycy się na to nie zdecydowali.

RIRM

drukuj