Rozmowy o przyszłości polskiego górnictwa
W Katowicach odbyła się kolejna tura rozmów o przyszłości polskiego górnictwa. Rząd liczy, że w najbliższych tygodniach uda się podpisać umowę społeczną w tej sprawie.
Górnicy i przedstawiciele rządu znów usiedli do rozmów na temat umowy społecznej, która określi szczegółowe zasady transformacji górnictwa.
– Bardzo poważnie traktujemy stronę społeczną w rozmowach. Chcielibyśmy, aby w najbliższych tygodniach doszło do podpisania umowy społecznej – powiedział Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych, pełnomocnik rządu ds. transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego.
Bezpieczeństwo pracowników kopalń, bezpieczeństwo energetyczne Polski oraz sprawiedliwa transformacja Śląska to trzy najważniejsze kwestie poruszane podczas rozmów.
– Chodzi nam o bezpieczeństwo pracowników, chodzi o możliwość pracy do emerytury, a w sytuacji, w której to nie będzie możliwe, o szczodre osłony socjalne, które pozwolą na wcześniejsze świadczenia emerytalne albo odejście od górnictwa – wskazał Artur Soboń.
Ponadto resort aktywów przekazał informacje, na podstawie jakich unijnych przepisów polski rząd chciałby notyfikować program dla górnictwa w Komisji Europejskiej.
– Diabeł tkwi w szczegółach i pewne elementy zasad, z którymi polska delegacja wystąpi do Unii Europejskiej, wymagają uściślenia, a być może nawet w niektórych sytuacjach zmiany – zaznaczył Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”.
Przedstawiciele górniczych związków mówili przed rozmowami, że wśród punktów spornych są m.in. ustawowe gwarancje zatrudnienia w kopalniach do emerytury.
– Nie chcą zapisać ustawowo gwarancji dla jednej grupy, że niby miałaby to być dyskryminacja. A czy dyskryminacją nie jest to, że likwiduje się jedną branżę, czyli całe górnictwo? Dla mnie to także jest dyskryminacja, bo chciałbym funkcjonować dalej – podkreślił Bogusław Hutek, przewodniczący górniczej „Solidarności”.
Umowa społeczna ma doprecyzować zapisy wrześniowego porozumienia zawartego między górnikami a stroną rządową. Wtedy nakreślono w nim plan wygaszania kopalń do 2049 roku. Projekt przygotowany przez związki zawodowe zakłada urlopy przedemerytalne dla górników oraz odprawy pieniężne w wysokości 120 tysięcy złotych.
TV Trwam News