Rośnie liczba zabitych w rosyjskim ataku na Lwów
Rośnie liczba ofiar śmiertelnych po rosyjskim ataku na Lwów. Zginęło pięć osób. Tymczasem prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, przebywał w Bułgarii. Od premiera kraju otrzymał deklarację niezachwianego wsparcia.
Był to jeden z największych ataków na Lwów od początku wojny. Siłom Powietrznym Ukrainy udało się zniszczyć siedem z dziesięciu wystrzelonych pocisków.
„Teraz zapewniamy ludziom miejsce do tymczasowego zamieszkania. 60 mieszkań zostało poważnie uszkodzonych. Dostarczamy też gorące posiłki. Wszystkie służby działają na pełnych obrotach” – powiedział mer Lwowa, Andrij Sadowy.
Nie ma żadnych wątpliwości, że celem Rosjan była infrastruktura cywilna i zwykli ludzie.
– Oni, Rosjanie, mówią, że bombardują obiekty wojskowe, ale uderzają w dom. Ludzie spali. Jak oni mogli to zrobić? Rosjanie teraz świętują. Spójrz, co się dzieje. Świecie, pomóż nam! Bez was nie poradzimy sobie z nimi – mówiła Vira Luben, mieszkanka Lwowa.
Mieszkańcy nie tracą nadziei na wygraną.
– Wierzę w zwycięstwo. Niech partnerzy Ukrainy nam pomogą. Nasi chłopcy, nasze orły pokonają wszystko. Straciliśmy już tak wiele dzieci, synów i ojców – dodała Vira Luben.
Tymczasem z jednodniową wizytą w Bułgarii przebywał prezydent Wołodymyr Zełenski. Od premiera kraju otrzymał jasna deklarację – Kijów dalej może liczyć na pomoc Sofii. Z międzynarodowych danych wynika, że Bułgaria jest piątym krajem pod względem udziału krajowego PKB w dostawach uzbrojenia dla Ukrainy. Dostawy broni i amunicji z Bułgarii są jednak utajone.
– Rozmawialiśmy o pomocy wojskowej, jakiej Bułgaria udziela naszemu krajowi, o konkretnych szczegółach najnowszego pakietu obronnego. Liczymy na kontynuację współpracy, która już uratowała wiele istnień ludzkich. Jesteśmy bardzo wdzięczni – akcentował ukraiński przywódca.
Rozmowy, obok wsparcia militarnego, dotyczyły również odbudowy Ukrainy oraz ochrony zabytków historii i kultury. Prezydent Wołodymyr Zełenski zaprosił Bułgarię do udziału w odbudowie po zakończeniu wojny. Po zakończeniu rozmów podpisane zostało memorandum o współpracy w dziedzinie energetyki.
– Razem jesteśmy gotowi, aby dać naszym krajom większe gwarancje stabilności energetycznej, a także atrakcyjne ceny dla zwykłych ludzi, zwykłych konsumentów – podsumował Wołodymyr Zełenski.
Premier Bułgarii opowiedział się także za integracją Ukrainy ze wspólnotą euroatlantycką. Kijów liczy, że otrzyma zaproszenie do NATO. Już w przyszłym tygodniu przywódcy państw Sojuszu spotkają się w Wilnie. Najpierw jednak prezydent Wołodymyr Zełenski uda się do Turcji, gdzie spotka się z prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem. Jednym z głównych tematów będzie umowa dotycząca korytarza zbożowego na Morzu Czarnym. Porozumienie umożliwiające eksport ukraińskiego zboża wygasa 17 lipca.
TV Trwam News