fot. PAP/ Grzegorz Michałowski

Rosja oficjalnie uznana za państwo terrorystyczne

W środę Parlament Europejski przyjął znaczną większością głosów rezolucję, która mówi, że Rosja jest państwem sponsorującym i stosującym terroryzm. We wtorek podobną uchwałę podjęło Zgromadzenie Parlamentarne NATO. Tymczasem na Ukrainie nadal giną niewinni ludzie, a rosyjskie wpływy w Europie Zachodniej mogą się odnowić.

Rosja od pierwszego dnia inwazji na Ukrainę stosuje terror wobec mieszkańców tego państwa. Rosyjskie bomby spadają na ukraińską infrastrukturę krytyczną i – co gorsza – na obiekty cywilne takie jak szpitale, szkoły i domy.

Rosja na szeroką skalę stosuje terror wobec ludności cywilnej. Traktuje go jako strategię nacisku na ukraińskie społeczeństwo i władze. Świadectwem terroryzmu są masowe zbrodnie ujawnione w Buczy i Iziumie. Podobnie jest w niedawno wyzwolonym Chersoniu. Z relacji mieszkańców miasta wynika, że Rosjanie katowali, a później zabijali bezbronnych cywilów.

Wiesz, co było najbardziej przerażające? Cały dzień słyszałem, jak torturowano innych, były przerażające krzyki. Straszne przeżycie – opowiadał Maksym, jeden z mieszkańców Chersonia.

Ofiarami prześladowań byli cywile nieuczestniczący w działaniach zbrojnych. Oznacza to, że doszło do poważnych naruszeń Konwencji haskiej, która m.in. ochrania osoby cywilne podczas działań wojennych. Sadyzm Rosjan nie ma granic – stwierdził prokurator rejonu chersońskiego, Wołodymyr Kaliuha.

– Metody tortur to między innymi bicie gumowymi i drewnianymi kijami czy porażenia prądem. Znamy już 43 ofiary tych tortur. Jesteśmy pewni, że będzie więcej przypadków – poinformował urzędnik.

Zachód już od prawie roku debatuje nad tym, czy nazwać Rosję państwem terrorystycznym. We wtorek krok w tę stronę poczyniło NATO. Podczas Zgromadzenia Parlamentarnego przyjęto rezolucję, która wzywa państwa Sojuszu do „jasnego ogłoszenia, że państwo rosyjskie pod obecnym reżimem jest państwem terrorystycznym”. Dokument został przyjęty jednomyślnie. Nowa przewodnicząca Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, Joelle Garriaud-Maylam, potępiła działania Rosji.

„Rosyjscy przywódcy zachowują się jak prawdziwi terroryści, okazując bezprecedensowe barbarzyństwo, atakując cywilów i cywilną infrastrukturę. Musimy działać, a oni muszą zostać osądzeni jako terroryści” – podkreśliła.

W tym kierunku idzie także Parlament Europejski, który uznał Federację Rosyjską za państwo sponsorujące terroryzm. Rezolucję przyjęto znaczną większością głosów. Europoseł Bogdan Rzońca z Prawa i Sprawiedliwości uznał to za wyraźny sygnał płynący z Unii Europejskiej do Rosji.

– Mam nadzieję, że w dalszym ciągu Unia Europejska jednym frontem będzie zwalczała wszystko to, co robi barbarzyńska Rosja – stwierdził eurodeputowany PiS.

Za przyjęcie rezolucji podziękował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

„Dziękuje Parlamentowi Europejskiemu za decyzję o uznaniu Rosji za państwowego sponsora terroryzmu i za państwo posługujące się środkami terroryzmu. Rosja musi zostać odizolowana na wszystkich poziomach i pociągnięta do odpowiedzialności” – podkreślił ukraiński przywódca.

Po przyjęciu rezolucji pojawiły się nadzieję, że obecnie zamrożone zarówno aktywa rosyjskich oligarchów jak i samej Rosji, mogłyby zostać zarekwirowane. Jednak decyzja o ich przejęciu nie leży w kompetencjach Parlamentu Europejskiego. To decyzja państw, w których to mienie konkretnie się znajduje. Jednak – jak uważa europoseł PiS dr Zbigniew Kuźmiuk – rezolucja może być zwiastunem zmian.

Będzie to także sygnał do tych krajów, które z Rosją współpracują, kupując rosyjskie surowce albo utrzymując dobre relacje, że generalnie współpraca z terrorystami nie jest mile widziana na świecie – zwrócił uwagę polityk.

Największe wpływy w UE mają Niemcy i Francja, które przez wieloletnią współpracę z Rosją nie mogą pogodzić się z obecnym stanem rzeczy. Dlatego pomimo przyjęcia rezolucji, Zachód nie chce zamykać drzwi do Kremla – stwierdził politolog dr. Łukasz Stach.

– Zwłaszcza, że część elit zachodnioeuropejskich liczy na to, że wcześniej czy później Putin upadnie i zostanie zastąpiony kimś bardziej rozsądnym, z kim będzie można negocjować. Wtedy cała ostra retoryka stałaby w kontrze do prowadzonych rozmów – zaznaczył politolog.

Socjolog dr Jakub Koper dodał, że rosyjskie macki w Europie Zachodniej były i nadal są silne.

Otworzyły się nowe szlaki, nowe możliwości dla bardziej nieformalnych grup nacisku, nieformalnych grup interesu i Europa nie zrezygnuje z handlowania z Rosją – zauważył ekspert.

Warto zaznaczyć, że Parlament Europejski nie stanowi prawa. Środowa rezolucja ma wydźwięk czysto polityczny – ma utwierdzić europejskie państwa, czym jest agresja Rosji na Ukrainę, a samo stwierdzenie, że Rosja sponsoruje terroryzm, jest kompromisowe – wskazał prawnik Piotr Gaglik.

O wiele większe znaczenie miałaby jednomyślność Komisji Europejskiej względem agresji rosyjskiej. Względnie stosowne jednomyślne sankcje państw, czego – jak wiemy – nie ma – zwrócił uwagę prawnik.

Co ciekawe, w rezolucji są też odniesienia do innych trudnych spraw. W dokumencie czytamy, że Rosja m.in. nadal odmawia zwrotu wraku i czarnych skrzynek polskiego samolotu rządowego Tu-154M, który rozbił się pod Smoleńskiem w kwietniu 2010 roku.

TV Trwam News

drukuj