fot. Monika Tomaszek

Red. Ł. Brzeziński: Nasze szanse na awans na Euro 2024 mocno się skomplikowały

Nasi piłkarze nie tworzą drużyny i to widać w ostatnich kilku, kilkunastu miesiącach. W meczu z Wyspami Owczymi odnosiłem wrażenie, że większość zawodników rozgrywała swój własny mecz – mówił red. Łukasz Brzeziński, dziennikarz Redakcji Sportowej Radia Maryja, w środowych „Aktualnościach dnia” na antenie toruńskiej rozgłośni.

Reprezentacja Polski w eliminacjach do Euro 2024 nie radzi sobie dobrze. Biało-Czerwoni nie zachwycają swoją grą, co pokazały ostatnie mecze.

– Nie bardzo dają powody do wielkiego optymizmu. Mówię to z tego powodu, że co prawda w pierwszym meczu (z Wyspami Owczymi – radiomaryja.pl) trzy punkty zdobyliśmy, ale nasza gra pozostawiała – delikatnie mówiąc – bardzo wiele do życzenia. Później czarę goryczy przelał mecz niedzielny, czyli spotkanie naszej reprezentacji z Albanią, przegrane 0:2. Po pięciu meczach – stosując terminologię piłkarską – jesteśmy w sytuacji podbramkowej – mówił red. Łukasz Brzeziński.

Polacy są na czwartym miejscu w tabeli swojej grupy eliminacyjnej do Mistrzostw Europy 2024.

– Nasze szanse na awans na Euro mocno się skomplikowały ­– ocenił dziennikarz.

Zwrócił uwagę, że reprezentacja Polski ma problem ze stylem gry już od dłuższego czasu i nie dotyczy to wyłącznie kadencji byłego już selekcjonera naszej kadry, Fernando Santosa.

– Dużo zarzutów było pod względem naszej gry również za kadencji Czesława Michniewicza czy wcześniej Jerzego Brzęczka. Wyjątkiem był Paulo Sousa, który próbował grać trochę inaczej, ale on z kolei czmychnął przy pierwszej nadarzającej się okazji z pracy z naszą reprezentacją. Jest to bardzo zastanawiające, ponieważ na papierze dysponujemy zawodnikami naprawdę dużej klasy. Być może nie jest ich zbyt wielu, ale mamy kilka mocnych, liczących się w Europie piłkarskich nazwisk. Przecież jest wciąż Robert Lewandowski, jest Piotr Zieliński, jest Wojciech Szczęsny. Ostatnio chociażby błyszczy w Turcji Sebastian Szymański, mamy Jakuba Kiwiora w Arsenalu. Problem polega na tym, że ci wszyscy piłkarze nie tworzą drużyny i to widać w ostatnich kilku, nawet – można powiedzieć – kilkunastu miesiącach – zauważył gość „Aktualności dnia”.

Niezgranie drużyny było widoczne w meczu z Wyspami Owczymi.

– Nasze akcje budowane były w sposób bardzo powolny, bardzo przewidywalny dla przeciwników. Odnosiłem też wrażenie, że większość zawodników rozgrywała swój własny mecz, co też nie pomagało nam jako zespołowi – ocenił red. Łukasz Brzeziński.

Z racji na niezadowalające wyniki reprezentacji Polski, jej selekcjoner, Fernando Santos, został zwolniony w środę po południu. [czytaj więcej]

Całość rozmowy z red. Łukaszem Brzezińskim jest dostępna [tutaj].

 

radiomaryja.pl

drukuj