Radosław Sikorski wykładowcą na Uniwersytecie Harvarda
Główny bohater afery taśmowej Radosław Sikorski będzie wykładowcą Centrum Studiów Europejskich na Uniwersytecie Harvarda w Bostonie (USA). Według polityków opozycji uczelnia angażując Sikorskiego uległa propagandzie.
Były szef polskiej dyplomacji oraz były marszałek Sejmu będzie brał udział w seminariach i dyskusjach z kadrą naukową i studentami. Prof. Grzegorz Ekiert, dyrektor Centrum, stwierdził, że Sikorski „ma unikalną perspektywę w sprawach polityki europejskiej i stosunków międzynarodowych”.
Odbieram to z niezwykłym zdziwieniem – komentuje sprawę angażu Radosława Sikorskiego poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski.
– To znaczy, że nawet tak znamienite uczelnie ulegają PR-owi i propagandzie. Przecież gdyby głębiej zbadali to, jakie osiągnięcia miał Radosław Sikorski, to raczej nie chcieliby przekazywania takiej wiedzy młodzieży – robienia wojny politycznej, różnych rozmów, z których nawet trudno powtarzać niektóre nagrane wypowiedzi. Więc, jeżeli chcą młodzież deprawować, to rzeczywiście mogą zatrudniać Sikorskiego – ocenił Marek Suski.
Były szef polskiej dyplomacji obejmie stanowisko typu „non-resident”, czyli niewymagające stałej obecności na uczelni.
RIRM