Radny sejmiku pomorskiego złożył zawiadomienie do CBA o popełnienia przestępstwa przez marszałka Senatu
Radny sejmiku pomorskiego Karol Guzikiewicz złożył zawiadomienie do Centralnego Biura Antykorupcyjnego w sprawie dotyczącej możliwości przyjęcia łapówki przez Tomasza Grodzkiego.
To nie pierwsze takie oskarżenie w kierunku obecnego marszałka Senatu. Szef wyższej izby parlamentu, który jest lekarzem miał przyjąć korzyść majątkową w wysokości 2 tys. złotych przed operacją wycięcia nowotworu płuca. Radny otrzymał wiadomość na służbową skrzynkę pocztową od kobiety, która jest córką osoby operowanej.
Karol Guzikiewicz chce, aby sprawę zbadało Centralne Biuro Antykorupcyjne. Radny nie zdradził też tożsamości osoby, która napisała do niego.
– Sprawa musi być wyjaśniona, zwłaszcza że dotyczy trzeciej osoby w państwie. Ta pani w tym mailu apeluje, że jeśli są inne osoby, która tam dawały łapówki, aby się ujawniły, ale w sposób poufny – zaznaczył Karol Guzikiewicz.
Prof. Agnieszka Popiela z Uniwersytetu Szczecińskiego poinformowała wcześniej, że gdy umierała jej mama, to trzeba było dać 500 dolarów za operację. Pieniądze miały trafić do fundacji działającej przy szczecińskim szpitalu.
Marszałek Tomasz Grodzki tłumaczył w rozmowie z dziennikarzami, że nigdy, od nikogo i w żadnych okolicznościach nie żądał pieniędzy za wykonanie jakiejkolwiek operacji.
RIRM