
R. Terlecki: PiS nie obawia się kontroli NIK
Prawo i Sprawiedliwość nie obawia się kontroli, bo wszystko jest w porządku – mówi wicemarszałek Sejmu, Ryszard Terlecki, w odpowiedzi na słowa prezesa Najwyższej Izby Kontroli, Mariana Banasia, który zapowiedział liczne kontrole.
Najwyższa Izba Kontroli wzięła już pod lupę wiele spraw. Prezes Izby Marian Banaś za jedną z największych nieprawidłowości ostatnich lat w Polsce uznaje aferę GetBack. Tłumaczy, że tysiące obywateli straciło środki na łączną kwotę ponad 2 mld zł. To więcej niż w przypadku Amber Gold.
Prezes Najwyższej Izby Kontroli zapowiada kolejne kontrole. Będą one bezpośrednio dotyczyły obecnego rządu.
– Kroi się sytuacja bardzo poważna, jeśli chodzi o inwestycję w Ostrołęce – elektrociepłownia, która miała być spalana na węgiel, wyłożono koszty wynoszące prawie 1,3 mld i nagle została zamknięta – informuje prezes Marian Banaś.
NIK chce także przyjrzeć się m.in. temu, w jaki sposób prowadzona była sprawa Puszczy Białowieskiej. Pytany o sprawę kontroli wicemarszałek Sejmu, Ryszard Terlecki, podkreśla, że Prawo i Sprawiedliwość nie obawia się kontroli NIK-u.
– Nigdy nie boimy się kontroli, bo wszystko jest w porządku – zaznacza wicemarszałek Ryszard Terlecki.
Inaczej do sprawy podchodzi poseł Adam Szłapka z Platformy Obywatelskiej.
– PiS powinien się bardzo obawiać wszystkich kontroli. Jeżeli z funduszu operacyjnego ginie 9 mln zł pod okiem Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, to mamy do czynienia z grubym przekrętem – mówi poseł Adam Szłapka.
Istnieją także spekulacje, że zapowiadane kontrole są odwetem Mariana Banasia na Prawie i Sprawiedliwości, które domagało się pod koniec 2019 r. dymisji prezesa NIK-u po tak zwanej aferze Banasia dotyczącej jego majątku. Jednak zapowiadane kontrole są potrzebne – podkreśla poseł Stefan Krajewski z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
– Mieliśmy do czynienia z różnymi wydatkami nie do końca wiadomego pochodzenia i rozliczenia. To trzeba sprawdzić. Natomiast dzisiaj nie można zrzucać wszystkiego na szefa NIK-u, że to jest odwet na PiS. Wszystko trzeba kontrolować, sprawdzać – podkreśla poseł Stefan Krajewski.
Informacja o planowanych kontrolach trafiła do mediów w czwartek.
TV Trwam News