R. Gontarz: Lewica zajmuje się tylko kwestiami tzw. aborcji, związków homoseksualnych i adopcji dzieci przez osoby tej samej płci

Tzw. Nowa Lewica deklaruje, że jest gotowa przejąć stery władzy w Polsce i rządzić lepiej niż Zjednoczona Prawica. Politycy tej formacji zaprezentowali „Raport o stanie państwa”.

Lewica przedstawiła „Raport o stanie państwa” po 6 latach rządów Prawa i Sprawiedliwości. Omawiane są w nim m.in. bezpieczeństwo, ustrój i działanie państwa, Polska w Unii Europejskiej, sprawy zagraniczne, gospodarka i finanse publiczne, wymiar sprawiedliwości i prawa człowieka, edukacja oraz nauka i szkolnictwo czy samorządy.

W każdym z omawianych obszarów Lewica recenzuje działania partii rządzącej, ale także przedstawia własne propozycje programowe i rozwiązania.

Europoseł Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy, zapewnił, że formacja wysyła jasny sygnał, iż jest gotowa „wziąć odpowiedzialność za Polskę”. Zapewnił, że Lewica ma prawdziwe recepty i rozwiązania na polskie bolączki, a nie „populistyczne hasła, które dzielą i obrażają”.

Tymczasem, jak ocenia Robert Gontarz, poseł Prawa i Sprawiedliwości, Lewica udowodniła, że brakuje jej państwowego myślenia, które powinno cechować rządzących.

– Dziś Lewica zajmuje się tylko kwestiami tzw. aborcji, związków homoseksualnych i adopcji dzieci przez osoby tej samej płci. Nie mają żadnego pomysłu gospodarczego. Co więcej, jest prosty dowód na to, że nie są gotowi na to, by przejąć dziś władze w Polsce. Są skrajnie nieodpowiedzialną opozycją. Myślę, że najlepszym dowodem na to jest fakt, jak głosowali za wprowadzeniem i przedłużeniem stanu wyjątkowego na granicy oraz jak głosowali za budową muru na granicy. Dziś widzimy, że Aleksander Łukaszenka prowadzi kolejne prowokacje, a jednocześnie widzimy, jak zagłosowali przedstawiciele opozycji. Oni mówili, żeby przyjąć te 30 osób – mówi Robert Gontarz.

Obecnie klub parlamentarny Lewicy ma 47 posłów i 2 senatorów.

Zuzanna Dąbrowska/RIRM