fot. pixabay.com

Przedsiębiorcy szykują pozew przeciwko Skarbowi Państwa za wprowadzone restrykcje

Przedsiębiorcy przygotowują się do pozwania Skarbu Państwa za wprowadzone restrykcje z powodu pandemii. Chcą dowieść, że lockdown i ograniczenia w działalności gospodarczej były bezprawne. W najbliższy piątek swoją działalność będą mogły wznowić hotele, kina, teatry czy stoki. Wciąż zamknięte pozostają m.in. restauracje czy branża fitness.

Z powodu wprowadzonych restrykcji część gastronomii musiała zamknąć swoją działalność. Ucierpieli także przedsiębiorcy z innych branż, m.in.  hotelarskiej. Ich straty – jak sami mówią – są ogromne i niemożliwe do odrobienia. W styczniu jedna z kancelarii prawnych w imieniu firm z branży turystycznej skierowała pierwszy zbiorowy pozew przeciw Skarbowi Państwa za straty poniesione w wyniku ograniczeń wprowadzonych w ramach walki z koronawirusem.

– Tu kluczowy jest przepis art. 417 z indeksem 1 Kodeksu cywilnego, który stanowi, że jeżeli szkoda została wyrządzona przez wydanie aktu normatywnego, jej naprawienia można żądać po stwierdzeniu we właściwym postępowaniu niezgodności tego aktu m.in. z konstytucją – wskazuje adwokat Paweł Kopij.  

Pojawiają się głosy, że pozwy przeciwko Skarbowi Państwa chcą skierować kolejni przedsiębiorcy, którzy zostali dotknięci wprowadzonymi zakazami – dodaje Paweł Kopij.

– Są podstawy zarówno do pozwów zbiorowych, jak i pozwów indywidualnych. Przy tym oczywiście są spore szanse na powodzenie,  przy założeniu, że zostaną wykazane pozostałe przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej – tłumaczy prawnik.

Do tej pory sprawa ta nie budziła większych wątpliwości, a nawet była przedmiotem rozważań TK, który w 1998 roku w wydanym przez siebie postanowieniu ocenił, że z uwagi na podstawową rangę przepisu rozporządzenia ocena jego konstytucyjności i legalności może być dokonywana przez sądy powszechne w ramach spraw indywidualnych, które te sądy będą rozpoznawały. Tu pojawił się jednak problem.

– Natomiast odmienne stanowisko w tym zakresie mają premier oraz pani marszałek Sejmu, którzy złożyli do TK wnioski o stwierdzenie niekonstytucyjności tego przepisu w zakresie, w jakim to sądy powszechne miałyby oceniać konstytucyjność rozporządzenia. Zdaniem wnioskodawców, monopol na tego typu orzeczenie miałby mieć tylko i wyłącznie TKwyjaśnia adwokat.    

To może opóźnić roszczenia kierowane przez przedsiębiorców przeciwko Skarbowi Państwa – dodaje Paweł Kopij.

– Efekt na dziś pewnie będzie taki, że te roszczenia w sądach trafią do „zamrażarki”, bo sądy najpewniej będą zawieszały te postępowania do czasu wydania przez TK wyroku w sprawach wniosku premiera i pani marszałek, które zostały dołączone do wspólnego rozpoznania, a kiedy to nastąpi – tego już nie wiemy – mówi Paweł Kopij.

W ciągu ostatnich kilku tygodni co najmniej dwa Wojewódzkie Sądy Administracyjne – w Opolu i Warszawie – orzekły już, że tak daleko idące ograniczenia praw i wolności konstytucyjnych mogą nastąpić jedynie w drodze ustawy i wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, a nie w drodze rozporządzenia Rady Ministrów. To spowodowało, że sądy cofnęły kary nałożone przez sanepid za nieprzestrzeganie obostrzeń.

 

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , , , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl