„Protest Wolnych Polaków” już dziś. Transmisja w TV Trwam, na Facebooku oraz YouTube Radia Maryja

Już dziś będzie miał miejsce protest przed Sejmem przeciwko bezprawnym działaniom rządu. Siłowe przejęcie mediów publicznych politycy Prawa i Sprawiedliwości odczytują też jako próbę osłabienia świadomości społecznej na temat decyzji podejmowanych w Brukseli. Protest będzie transmitowany na antenie TV Trwam, Facebooku oraz profilu YouTube Radia Maryja.

„Protest Wolnych Polaków” jest reakcją na bezprawne działania ministra kultury, Bartłomieja Sienkiewicza, i siłowe wejście do mediów publicznych.

https://twitter.com/pisorgpl/status/1738341162052722945

– Bardzo mocno sprzeciwiamy się domykaniu systemu – mówił Mariusz Błaszczak poseł, przewodniczący KP PiS.

To domykanie systemu jest przez polityków Prawa i Sprawiedliwości rozumiane bardzo szeroko. Obejmuje działania wobec mediów publicznych z pominięciem ustawy oraz działania w polityce unijnej, gdzie ruszyła procedura zmiany traktatów. W Polsce dyskusja na ten temat może odbywać się na zasadach, której jednej tylko stronie – tej dążącej do całkowitego podporządkowania się Brukseli – stworzą przestrzeń do wygłaszania swoich poglądów. Kiedy wracają pytania o euro, a właściwie pojawiają się publikacje nawołujące do tego, by Polska przyjęła wspólną walutę, nowa większość wciąż nie wycofała się z pomysłu, by postawić prezesa Narodowego Banku Polskiego, przeciwnika euro, przed Trybunałem Stanu.

– Prawo będzie dowolnie interpretowane, a to oznacza, że w gruncie rzeczy ono nie obowiązuje. Obowiązuje z kolei wola polityczna władzy – powiedział Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Te ostrzeżenia prezesa PiS-u, Jarosława Kaczyńskiego, będą niesione na sztandarach w najbliższy czwartek. Przeciwnicy tego, co robi nowa władza, pojawią się przed Sejmem. Politycy będą mogli zobaczyć i usłyszeć o tym, jakiej Polski chcą ci, którzy wyszli na ulice. Politolog dr Aleksander Kozicki mówi, że manifestacje są częścią demokracji.

– Jeżeli nie mamy takich manifestacji, to mamy do czynienia tak naprawdę tylko z pewną publicystyką; publicystyką albo za, albo przeciw. Manifestacja jest wyrazem w tym wypadku dezaprobaty dla działań rządzących – zaznaczył dr Aleksander Kozicki, politolog.

Tomasz Rakowski z Gdańska zapisuje chętnych, którzy chcą być w Warszawie 11 stycznia. Wskazuje na motywacje uczestników.

– To jest niezgoda na bezprawie – zauważył Tomasz Rakowski.

W Lublinie chętni zgłaszają się do biura poselskiego prof. Przemysława Czarnka.

– Kilkanaście autokarów jest z samego Lublina. Zapisujemy ludzi tak naprawdę od przerwy świątecznej. Jest bardzo duża mobilizacja, telefony się po prostu urywają – mówiła Magdalena Cirkot, dyrektor biura poselskiego prof. Przemysława Czarnka.

Dr Aleksander Kozicki tłumaczy, że wpływ na odbiór manifestacji zawsze ma jej skala. Tymczasem nie liczby są najważniejszym komunikatem dla tych, którzy nie mają swojego zdania.

– Pierwsze wrażenie, które telewidz zobaczy, czy odbiorca na smartfonie, to jest masowość, wielki tłum, który się zebrał i tutaj liczby mają już wtórne znaczenie – zwrócił uwagę dr Aleksander Kozicki, politolog.

„Protest Wolnych Polaków” będziemy transmitowany od godz. 16.00 w Telewizji Trwam.

TV Trwam News