Prokuratura dementuje informacje dot. brzozy
Prokuratura Wojskowa badająca przyczyny katastrofy smoleńskiej dementuje swoje wcześniejsze informacje dot. wysokości przełamania tzw. pancernej brzozy.
Jak informuje prokuratura, drzewo miało zostać złamane na wysokości ok. 666 cm., a nie jak wczesnej podawano ok. 770 cm. Dodatkowo stwierdziła, że drzewo „zostało przełamane w sposób nieregularny”.
Mecenas Małgorzata Wassermann, córka śp. Zbigniewa Wassermanna stwierdza, że takie niejasne informacje mogą być próbą wycofywania się z teorii o uderzeniu TU-154 M w brzozę.
– Jeżeli chodzi o brzozę myślę, że jest to kwestia ratowania tego, iż prawdopodobnie za chwilę okaże się, że ta brzoza w żaden sposób nie mogła doprowadzić do oderwania skrzydła od samolotu; i cała ta historyjka, która jest nam od 34. miesięcy wmawiana będzie nie do obronienia. Wydaje się, że jest to rozpoczęta próba wycofywania tej opowieści o brzozie – powiedziała mec. Małgorzata Wassermann.
Przypomnijmy w raporcie komisji Millera wysokość przecięcia brzozy określono na 5,1 m.
Wypowiedź mec. Małgorzaty Wassermann
RIRM