fot. PAP/Piotr Nowak

Prof. P. Czarnek podsumował rok pracy na stanowisku ministra edukacji i nauki

Wszystko, co zostało założone przed objęciem urzędu, udało się zrealizować – tak pierwszy rok na stanowisku ministra edukacji i nauki podsumował prof. Przemysław Czarnek, szef resortu.

W ostatnim czasie największym wyzwaniem dla polskich szkół było poradzenie sobie z pandemią. Nauczyciel, zwłaszcza teraz, chce być jak najdłużej z uczniem – wskazuje dyrektor jednej z wrocławskich placówek, Andrzej Dunajski.

– Trzeba zdjąć z niego biurokrację, nadmiarowe obowiązki, które są marnowaniem czasu na wypełnianie formularzy. Dajmy nauczycielom być w klasie, być z uczniami – podkreśla Andrzej Dunajski.

Naprzeciw wyzwaniom wychodzi MEiN. Od początku września realizowany jest program debiurokratyzacji pracy nauczycieli – mówi minister Przemysław Czarnek.

– Znieśliśmy ewaluację zewnętrzną, wewnętrzną i monitorowanie jako formę nadzoru pedagogicznego, który generuje biurokratyzację szkolną – wskazuje minister edukacji i nauki.

Resort proponuje też podwyżki dla nauczycieli oraz zmiany w ich czasie pracy, które doprowadzą do zdjęcia części biurokratycznych obowiązków. Największe oświatowe związki zawodowe, w tym „Solidarność” i Związek Nauczycielstwa Polskiego, odrzucają te propozycje.

– Zdecydowanie odrzucamy propozycje Ministerstwa Edukacji i Nauki – oświadczają przedstawiciele ZNP.

Po pandemii resort wdrożył program wsparcia uczniów, który ma pomóc nadrobić zaległości z nauki zdalnej. Ministerstwo dofinansowało też zajęcia wychowania fizycznego. Nową propozycją dla szkół jest program „Poznaj Polskę”, który zapewnia dofinansowanie wycieczek dla uczniów.

– Z wyjazdów korzysta ponad 150 tysięcy dzieci. Dokładamy kolejne miliony złotych i kolejny nabór na tegoroczne wycieczki – informuje minister Przemysław Czarnek.

Ponad miliard złotych resort przeznaczy na specjalistyczne pracownie i ich wyposażenie, m.in. w drukarki 3D w ramach programu „Laboratoria Przyszłości”.

Zmiany zostały wprowadzone również w programach nauczania. W najbliższym czasie resort przedstawi szczegóły dotyczące nowego przedmiotu szkolnego – „Historia i Społeczeństwo”.

– To tylko zapowiedź, czyli kontynuacja tego, co powiedział Jarosław Kaczyński, kiedy ogłaszał Polski Ład. Natomiast na szczegóły przyjdzie czas najdalej za dwa tygodnie. Wtedy uzyskają Państwo całą porcję informacji – mówi minister Przemysław Czarnek.

Na dodatkową pomoc po pandemii mogą liczyć również szkoły wyższe. Trafiło do nich dodatkowe 420 milionów złotych. Miliard złotych przeznaczono na podwyżki wynagrodzeń dla pracowników szkół wyższych. Jednak najważniejszą zmianą będzie wejście w życie Pakietu Wolności Akademickiej, który uchwalono już w Sejmie.

– Jestem przekonany, że jesienią tego roku będziemy mieli największy zakres wolności akademickiej w całej Europie – przekonuje szef resortu edukacji.

Minister zapowiada również przygotowanie nowelizacji Konstytucji dla Nauki, którą wprowadzić Jarosław Gowin. Część zmian ma być wprowadzona już jesienią. Kolejne wiosną przyszłego roku. Odkąd MEiN przejął prof. Przemysław Czarnek, środowiska liberalno-lewicowe nieustannie krytykują jego prace.

– To był rok nieustannego hejtu – wskazuje prof. Mieczysław Ryba, politolog.

Do ataków na ministra wykorzystywano również dzieci i młodzież.

– Jest on czytany przez środowiska lewackie, które chciałyby opanować naszą szkołę, jako bardzo poważny przeciwnik, bo dobrze wykształcony i bardzo mocny charakterologicznie. Pamiętajmy, że chodzi o rewolucję seksualną wśród naszych dzieci – mówi prof. Mieczysław Ryba.

Minister deklaruje, że nie ulegnie naciskom swoich przeciwników.

 

TV Trwam News

drukuj