Prof. M. Ryś: Konwencja błędnie stawia diagnozę dot. przyczyn przemocy
Zamiast ratyfikacji konwencji „przemocowej”, zdiagnozowanie rzeczywistych przyczyn przemocy wobec dzieci, kobiet, mężczyzn i ludzi starszych – taką propozycję składają prof. Maria Ryś z UKSW oraz Maria Wilczek z Krajowej Rady ds. Duszpasterstwa Kobiet.
Adresatem propozycji są pracownicy nauki, ale także senatorowie, którzy w najbliższym tygodniu rozpatrzą ustawę pozwalającą na ratyfikację dokumentu Rady Europy o zapobieganiu i przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.
Konwencja błędnie stawia diagnozę dotyczącą przyczyn przemocy domowej i stwarza bardzo duże zagrożenie dla wartości chrześcijańskich – podkreśla prof. Maria Ryś z UKSW, prezes Towarzystwa Uniwersyteckiego Fides et Ratio.
– W Polsce przyczyna przemocy leży po stronie alkoholizmu, bezrobocia, zbyt niskich zarobków, zaburzeń osobowości, a w żadnym przypadku nie dotyczy ona tradycji, zwyczaju i religii. Nasza religia chroni ofiary przemocy. Na błędnej diagnozie usiłuje się wprowadzić taki porządek społeczny, który będzie tak naprawdę bardzo wielką zmianą. Warto tutaj przypomnieć cztery aspekty – nie tylko płeć kulturową, ale czekającą całe społeczeństwo obowiązkową edukację seksualną o niestandardowych rolach seksualnych; system kontroli (GREVIO) oraz to, co w swojej świetnej opinii podkreśla pan profesor Zoll – jest to system, który będzie służył zniszczeniu wartości chrześcijańskich – ocenia prof. Maria Ryś.
Sygnatariuszki listu otwartego przypominają, że zadaniem ludzi nauki jest poszukiwanie i głoszenie prawdy. Apelują zatem o wypracowanie rzetelnego stanowiska ws. rzeczywistego, a nie rzekomego zwalczania przyczyn przemocy. Zaznaczają, że wielu naukowców deklaruje wsparcie w przeprowadzeniu badań diagnostycznych dotyczących przemocy.
RIRM