Prezydent Warszawy z wotum zaufania. Radni PiS: R. Trzaskowski bardziej dba o politykę krajową niż o swoje miasto  

Radni miasta stołecznego Warszawy udzielili wotum zaufania prezydentowi Rafałowi Trzaskowskiemu. Opozycyjni wobec niego radni PiS podkreślają, że Rafał Trzaskowski woli angażować się w politykę krajową, zamiast rozwiązywać problemy warszawiaków.

Radni Prawa i Sprawiedliwości zagłosowali przeciwko absolutorium z wykonania budżetu Warszawy. Rafał Trzaskowski woli angażować się w politykę krajową niż stołeczną – ocenił radny Filip Frąckowiak z PiS.

– Miasto owszem, odczuwa zaangażowanie prezydenta, powiedziałbym pięćdziesięcioprocentowe albo i większe na rzecz polityki krajowej, czasem nawet międzynarodowej. Tymczasem jesteśmy w samorządzie – zwrócił uwagę.

Stołeczny ratusz ma problem z planowaniem budżetu. Dochody Warszawy w 2022 roku były o ponad dwa mld większe niż zakładano. Z kolei wydatki ostatecznie były mniejsze od planowanych. Rafał Trzaskowski skupia się jednak na kreowaniu wizerunku otwartej stolicy. Przekonywał o tym na ostatnim marszu środowisk LGBT.

– Cieszę się, że jesteśmy na ulicach Warszawy – uśmiechniętej, tolerancyjnej, która dba o równość – mówił włodarz stolicy.

Gorzej jest z planowaniem inwestycji infrastrukturalnych, których realizacja doprowadza do paraliżu komunikacyjnego. Rozpoczęcie remontów w kilku miejscach naraz generuje coraz większe korki. Przykładem jest budowa linii tramwajowej do Wilanowa. Rafał Trzaskowski dąży też do ograniczenia ruchu samochodowego w mieście zwężając kolejne ulice, m.in. Aleję Jana Pawła II. Do rezygnacji z samochodów warszawiaków ma zmusić rozszerzenie strefy płatnego parkowania – alarmuje radny Piotr Szyszko.

– Część mieszkańców, chociażby Pragi-Południe, jest zbuntowana przeciwko rozszerzeniu tej strefy, obawiając się likwidacji większości miejsc parkingowych na tym obszarze – zwrócił uwagę samorządowiec.

W zamian warszawiacy wkrótce będą mogli przeprawiać się przez Wisłę kładką pieszo-rowerową. Rafał Trzaskowski należy do globalnej grupy liberalno-lewicowych włodarzy miast o nazwie C40 Cities. Jej celem jest nie tylko ograniczenie ruchu samochodowego, ale również zakazanie spożycia mięsa czy nabiału.

– Musimy zwiększać presję na naszych krajowych rządzących, aby usłyszeli nasz głos. To właśnie robimy w Polsce w ramach projektu C40. Nie możemy poprzestać, wiemy co robić – oznajmił polityk.

Już w 2024 r. władze Warszawy chcą wdrożyć strefę czystego transportu, ograniczając wjazd starszych samochodów do centrum. Poważnym problemem stolicy jest też mieszkalnictwo. Deweloperzy bez przeszkód realizują komercyjne inwestycje, na których zarabiają krocie, a miasto nie buduje nowych mieszkań komunalnych. Stare są zaś rzadko remontowane.

– Największy problem jest z tymi, które mają toalety poza obrębem samego mieszkania – to jest niedopuszczalne w XXI wieku – oraz nie mają centralnego ogrzewania. Zatem jest duża grupa mieszkańców, których ratusz trzyma w XIX-wiecznym skansenie – krytykował politykę władz miasta radny Filip Frąckowiak.

Warszawiacy płacą najwyższe stawki za śmieci w całej Polsce. W ostatnich latach koszt odbioru i zagospodarowania odpadów wzrósł ponad 8 razy. Według Regionalnej Izby Obrachunkowej miasto źle wyliczało opłaty, przez co pobrało od warszawiaków ponad 180 mln zł za dużo. To około 1500 złotych na gospodarstwo domowe.

– Na pewno śmieci w Warszawie mogłyby być tańsze, ale nieodpowiedzialna polityka Rafała Trzaskowskiego i warszawskiego ratusza odbija się na mieszkańcach miasta stołecznego Warszawy – podkreślił radny Piotr Szyszko.

W tle wysokich rachunków za śmieci jest afera korupcyjna. Dwóch byłych ministrów w rządzie PO-PSL, którzy trafili do stołecznego ratusza – Włodzimierz Karpiński i Rafał Baniak – mieli ustawiać kontrakty z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania w Warszawie, warte 600 mln złotych.

TV Trwam News