KO domaga się powtórzenia wyborów prezydenckich

Koalicja Obywatelska domaga się powtórzenia wyborów prezydenckich. Jak informują media, żądanie powtórnego głosowania znalazło się w złożonym przez sztab proteście do Sądu Najwyższego.

Członkowie Koalicji Obywatelskiej uważają, że podczas wyborów doszło do wielu naruszeń, takich jak m.in. niszczenie kart do głosowania. Opozycja uzasadnia też swój wniosek niekonstytucyjnym terminem głosowania.

Poseł Radosław Fogiel ze sztabu wyborczego prezydenta Andrzeja Dudy podkreśla, że działania Koalicji Obywatelskiej są niepoważne.

– Sam kandydat Rafał Trzaskowski i szef jego sztabu Cezary Tomczyk mówili po wyborach, że w żaden sposób nie kwestionują wyniku wyborów. Teraz się okazuje, że kwestionują nie tylko sam wynik, ale fakt przeprowadzenia wyborów. Oczywiście nie ma ku temu żadnych podstaw, zawsze są protesty wyborcze. Używanie argumentów, że nie odbyły się wybory w terminie majowym, z ust kogoś, kto sam walczył, a następnie ogłosił fakt, że te wybory się nie odbyły 10 maja, jako wielki sukces, pokazuje, że politycy Platformy Obywatelskiej są oderwani od rzeczywistości – zauważa Radosław Fogiel.    

Sąd Najwyższy ma czas do 3 sierpnia na rozpoznanie protestów i orzeczenie, czy wybory były ważne.

Według oficjalnych wyników II turę wygrał prezydent Andrzej Duda, który uzyskał ponad 51 proc. głosów. Na Rafała Trzaskowskiego zagłosowało blisko 49 proc. wyborców.

RIRM