Prezydent Trump odwiedził Alabamę spustoszoną przez tornado
Prezydent USA odwiedził wczoraj spustoszoną przez tornado Alabamę. Na skutek katastrofy zginęły 23 osoby.
Huragan nawiedził stan Alabama 3 marca w niedzielę. Przeszedł on przez pas o długości kilku kilometrów i szerokości blisko dwóch kilometrów. Wiatr osiągał szybkość nawet 270 km/h. Tornada są częstymi zjawiskami spotykanymi o tej porze roku na południu USA.
– Tak długo, jak żyję, nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam. Widziałam coś w rodzaju masowej zagłady – powiedziała Shiraka Baker, mieszkanka stanu Alabama.
Wczoraj prezydent USA Donald Trump spotkał się z osobami, które straciły bliskich.
– To są niesamowici ludzie. Spotkaliśmy tylko kilka osób, które przeżyły i członków rodziny, a to, przez co przeszli, jest wręcz nieprawdopodobne. Jedna kobieta straciła dziesięciu członków swojej rodziny – mówił Donald Trump.
Tornado zniszczyło wszystko, co napotkało po drodze. Zerwało sieć energetyczną i pozbawiło prądu prawie 10 tys. gospodarstw domowych. Gruzy rozrzucone były po całej okolicy, a strzępiony metal zwisał z drzew.
– Na ten moment mamy wszystko, czego nam potrzeba. Teraz pozostaje kwestia powrotu do zdrowia poszkodowanych, a to zajmie mnóstwo czasu. Powrót do normalności po zdarzeniu o takiej skali potrwa nie tygodnie, ale miesiące – wskazał Bobby Kilgore, komendant policji w stanie Alabama.
Operacja poszukiwawczo–ratownicza dobiegła końca w środę. Siedem zaginionych osób zostało odnalezionych i są bezpieczne.
TV Trwam News/RIRM