Premier V. Orban: Węgry mogą być „lodołamaczem” w stosunkach Wschód-Zachód
Węgry mogą być „lodołamaczem” w stosunkach między Wschodem i Zachodem – oświadczył Viktor Orban, premier Węgier, w rozgłośni Kossuth Radio, nawiązując do swojego wtorkowego spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Moskwie. Zaznaczył też, że wkrótce do Moskwy pojadą kanclerz Niemiec oraz prezydent Francji.
„Gdy są problemy, napięcia, zamrożenie i w stosunkach między Zachodem i Wschodem następuje +epoka lodowcowa+, to takie kraje jak Węgry mają znaczenie, bo możemy wystąpić w roli +lodołamacza+” – oświadczył Viktor Orban.
Podkreślił, że Węgry są członkiem NATO i Unii Europejskiej, ale jednocześnie starają się utrzymywać dobre stosunki z Rosją. Jego zdaniem ten „węgierski model” bardzo odbiega od polityki większości krajów UE, ale widać go np. w polityce Niemiec czy w gospodarczych wynikach Francji. Zaznaczył np., że wkrótce do Moskwy pojadą kanclerz Niemiec oraz prezydent Francji.
Viktor Orban zaakcentował, że Węgry chcą pokoju i zmniejszenia napięcia, a aby było to możliwe, trzeba rozmawiać.
„Jeszcze dużo i długo będziemy rozmawiać z Rosjanami, a Węgry zrobiły na tej drodze pierwszy krok” – oświadczył premier Węgier.
Dodał, że Węgry miały złe stosunki ze Związkiem Sowieckim, ale ta epoka już minęła i teraz starają się, by „z nową Rosją mieć inny system relacji”.
Podczas dzisiejszego spotkania w Moskwie Viktor Orban i Władimir Putin rozmawiali głównie o sprawach gospodarczych, w tym o zwiększeniu ilości zakontraktowanego gazu w długoterminowej umowie dwustronnej z 4,5 do 5,5 mld rocznie. Poruszono również sprawę napięcia w Europie.
PAP