Premier M. Morawiecki: Rosja zagraża integralności terytorialnej Ukrainy
W obliczu rosyjskiej agresji Polska deklaruje gotowość do przekazania amunicji na Ukrainę. Premier RP Mateusz Morawiecki uda się we wtorek Kijowa, gdzie spotka się m.in. z prezydentem i premierem Ukrainy. Według medialnych doniesień wizyta ma być połączona z ogłoszeniem nowego sojuszu łączącego Wielką Brytanie, Ukrainę i Polskę.
Przy ukraińskiej granicy stacjonuje nawet 120 tysięcy rosyjskich żołnierzy. W ostatnich dniach pojawiły się informacje, że wojsko zwiększa zapasy krwi i materiałów medycznych. Ukraińcy czują zagrożenie, ale liczą na pomoc Zachodu. W Kijowie życie płynie normalnie.
– Nikt nie chce wojny, wszyscy chcą spokojnego nieba nad głowami. Dlatego myślę, że wszystko dobrze się ułoży – powiedziała Dariya, mieszkanka Kijowa.
Działania Rosji były tematem posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ. To ostatnia taka okazja. Od wtorku prezydencję w Radzie przejmuje Rosja – przypomniała, dr Lucyna Kulińska, politolog.
– Wydaje się, że moment wzrostu napięcia musiał być przez samą Rosję kalkulowany, ponieważ zbieżność dat wydaje się nam nieprzypadkowa – oceniła dr Lucyna Kulińska.
W weekend działania Rosji w specjalnym oświadczeniu potępili liderzy europejskich partii prawicowych. W spotkaniu wziął udział m.in. premier Węgier Wiktor Orban oraz premier Mateusz Morawiecki. Dokumentu nie podpisała przewodnicząca Zjednoczenia Narodowego we Francji Marine Le Pen. Polityk tłumaczyła, że nie chce ingerować w prowadzone przez prezydenta Emmanuela Macrona negocjacje z Władimirem Putinem.
– Rosja zagraża integralności terytorialnej Ukrainy i omawialiśmy ten temat w sposób bardzo obszerny. Jestem bardzo wdzięczny wszystkim naszym przyjaciołom w całej Europie, którzy są świadomi tych zagrożeń i ryzyka – mówił premier Mateusz Morawiecki.
W poniedziałek minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau odwiedził Estonię, gdzie spotkał się ze swoją odpowiedniczką. Dyplomaci rozmawiali m.in. o możliwych konsekwencjach rosyjskiej inwazji.
– Na ten moment w Polsce mieszka i pracuje ponad milion Ukraińców. Kilkadziesiąt lat temu gościliśmy wielu uchodźców z Czeczenii. A więc, jeśli dojdzie do najgorszego, z pewnością Polska będzie otwarta na tego typu wyzwania – poinformował minister.
We wtorek minister Zbigniew Rau w Waszyngtonie spotka się z Sekretarzem Stanu USA. Wcześniej szef amerykańskiej dyplomacji będzie rozmawiał z ministrem Siergiejem Ławrowem z Rosji. Polska wspiera Ukrainę nie tylko dyplomatycznie, ale również materialnie – mówił Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
– Zapadła decyzja o przekazaniu stronie ukraińskiej amunicji o charakterze defensywnym. Amunicji, która ma służyć obronie, a nie atakowi. Tego typu działania, w zależności od rozwoju sytuacji w konsultacji z naszymi sojusznikami z NATO, w konsultacji z naszymi partnerami z UE, będą kontynuowane – zapewnił Paweł Soloch.
Rosyjski neoimperializm odradza się na naszych oczach i destabilizuje sytuację Europy. Mobilizacja militarna RU i jej nierealne żądania dotyczące przyszłości NATO sprawiają, że odpowiedź musi być jasna: żadnych złudzeń i pełne wsparcie UA. We wtorek w Kijowie złożę ważną wizytę.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) January 30, 2022
Jutro do Kijowa poleci premier Mateusz Morawiecki – o szczegółach mówił minister Michał Dworczyk.
– Odbędzie tam spotkania m.in. z prezydentem, z premierem Ukrainy. Tematem rozmów będzie też kwestia pomocy ze strony polskiej – powiedział Michał Dworczyk.
🇺🇦 ZAPOWIEDŹ: Jutro (1 lutego) premier @MorawieckiM uda się do #Kijów, gdzie spotka się z premierem Ukrainy @Denys_Shmyhal oraz prezydentem @ZelenskyyUa.
Czytaj więcej ⤵️https://t.co/9wWZB8HeTP
— Centrum Informacyjne Rządu (@KPRM_CIR) January 31, 2022
Dwa tysiące pocisków przeciwpancernych dostarczyli na Ukrainę Brytyjczycy. Rząd w Londynie rozważ przygotowanie dotkliwych sankcji dla rosyjskiego biznesu działającego na Wyspach, które zostaną uruchomione, jeśli Rosja zdecyduje się na inwazję na Ukrainę. Premier Boris Johnson w rozmowie telefonicznej będzie próbował przekonać Władimira Putina, żeby cofnął Rosję z krawędzi, na której stoi.
– Inwazja na Ukrainę i jakiekolwiek wtargnięcie na Ukrainę poza terytorium, które Rosja przyjęła już w 2014 roku, byłoby absolutną katastrofą dla świata, ale przede wszystkim byłaby katastrofą dla Rosji – zaznaczył Boris Johnson.
Tymczasem ukraińska redakcja BBC sugeruje, że jeszcze w tym tygodniu może zostać ogłoszony nowy sojusz łączący Wielką Brytanię, Polskę i Ukrainę.
– Wielka Brytania próbuje pokazać, że jest aktywnym, ważnym graczem mimo wyjścia z UE i w jakiś sposób ma utraty wpływu na funkcjonowanie UE, jako potencjalnego podmiotu mogącego aktywnie zaangażować się we Wschodniej i Środkowej Europie – mówił prof. Tomasz Kubin.
Na Ukrainę udała się też delegacja Parlamentu Europejskiego. W jej składzie jest poseł Adam Bielan. Chcemy przekazać wyrazy poparcia dla narodu ukraińskiego oraz zobaczyć na własne oczy, jak wygląda sytuacja, mówił poseł.
– Jak wygląda w tej chwili z jednej strony zagrożenie ze strony Rosji, a z drugiej strony przygotowanie Ukrainy do odparcia ewentualnej agresji – zaznaczył Adam Bielan.
W czwartek w Kijowie z prezydentem Ukrainy spotka się prezydentem Turcji. Władze w Ankarze przypominają, że Turcja należy do NATO i w przypadku rosyjskiej agresji (tu cytat): „Zrobi to, co konieczne”.
TV Trwam News