Premier M. Morawiecki kontynuuje wizytę w USA

W Stanach Zjednoczonych szef polskiego rządu rozmawia o dostawach sprzętu wojskowego. Zapowiedział, że Polska zabiega o to, by produkować i serwisować elementy uzbrojenia oraz amunicję. Chce też pozyskać nowoczesne amerykańskie pociski dalekiego zasięgu.

W trakcie wizyty w Stanach Zjednoczonych premier Mateusz Morawiecki z bliska przygląda się, jak produkowany jest sprzęt dla polskiej armii. Był w zakładach Lockheed Martin, gdzie powstają samoloty F-35. Widział już elementy z biało-czerwoną flagą, co oznacza, że są one przeznaczone dla myśliwców, które trafią do Polski. Szef rządu wyjaśnił, że jego obecność w Stanach Zjednoczonych służy przyspieszeniu dostaw.

– Na najbliższy rok, dwa, trzy, cztery są zaplanowane dostawy samolotów F-35 do Polski – mówił Mateusz Morawiecki.

Premier podkreślił, że pod stacjonowanie F-35 przygotowywane są bazy w Świdwinie i Łasku. Za Oceanem zabiegał, by Polska stała się częścią procesu serwisowania nowoczesnych myśliwców. Chce wejść też w posiadanie najnowszej amunicji. Mowa o pociskach JASSM-XR, które będą dopiero wchodziły na wyposażenie amerykańskiej armii.

– Chcielibyśmy być pierwszym krajem zagranicznym lub jednym z pierwszych, który wejdzie w posiadanie tych pocisków rakietowych, jakie mogą być wystrzeliwane z samolotów bojowych – podkreślił szef polskiego rządu.

Jak mówił, pociski mogą mieć zasięg do 1900 km i stanowiłyby element odstraszania wobec potencjalnego agresora. Po wizycie w zakładach, gdzie produkowane są myśliwce F-35, premier Mateusz Morawiecki udał się do Alabamy. To tam produkowane są czołgi Abrams.

– Najpóźniej do czerwca trafi do Polski 14 Abramsów, które wejdą do szyku bojowego w sytuacji, kiedy musimy mieć czołgi zastępcze w związku z tym, że stary posowiecki sprzęt przekazaliśmy na Ukrainę – zaznaczył Mateusz Morawiecki.

Łącznie Polska zamówiła 250 nowych i 116 zmodernizowanych Abramsów.  Według szefa rządu to pancerna kurtyna, która obroni wschodnią część Polski. Będzie ona rozwijana.

– Zabiegamy również o to, żeby w Polsce posadowiona była produkcja rdzeni amunicji do Abramsów, rdzeni ze zubożonego uranu, supernowoczesnej amunicji – powiedział premier Polski.

Mateusz Morawiecki podtrzymuje, że Polska może stać się głównym punktem serwisowania Abramsów w Europie. Nad zakupem czołgów zastanawia się Rumunia.

TV Trwam News