fot. Maciej Nędzyński

Polskie rakiety PPZR PIORUN trafią do estońskiej armii

Polska spółka zbrojeniowa MESKO  wyprodukuje dla Estonii Przenośny Przeciwlotniczy Zestaw Rakietowy (PPZR) PIORUN. Jak zapewniał Mariusz Błaszczak, wicepremier, minister obrony narodowej, kontrakt nie będzie realizowany kosztem dostaw dla Wojska Polskiego.

Blisko 300 pocisków rakietowych i 100 mechanizmów startowych trafi na wyposażenie estońskiej armii. PPZR PIORUN to broń, która jest sprawdzona na polu walki. Wykorzystują ją ukraińscy żołnierze, by powstrzymać rosyjskiego agresora. [czytaj więcej]

– To dzień, który daje nam świadectwo tego, że polski przemysł zbrojeniowy jest w stanie wyprodukować broń dobrą, sprawdzoną, która trafia na wyposażenie również naszych sojuszników – podkreślił Mariusz Błaszczak.

W obliczu zagrożenia za wschodnią flanką Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) współpraca Polski i Estonii jest na wagę złota. Estonia nie raz pokazała, że jest bliskim sojusznikiem Polski. W zeszłym roku, gdy Polska została poddana sztucznej presji migracyjnej wytworzonej przez reżim Alaksandra Łukaszenki, Tallin wsparł Polskę, wysyłając swoje wojska.

– W związku z tym, że nasze relacje są tak bliskie, staramy się, żeby nasze wojska były interoperacyjne, żeby były wyposażone w taką samą albo podobną broń – zaznaczył minister obrony narodowej.  

Dostawy PPZR PIORUN do Estonii rozpoczną się już w przyszłym roku. Nie będą się odbywały kosztem dostaw dla Wojska Polskiego – zapewnił Mariusz Błaszczak.

TV Trwam News

drukuj