Polska zmaga się z inflacją

Inflacja dotyka każdego. Ceny paliwa, żywności i energii rosną błyskawicznie. Rząd stara się pomóc Polakom, a opozycja wykorzystuje drożynę do celów politycznych.

 

 

Główny Urząd Statystyczny poinformował w piątek o poziomie inflacji po pierwszej połowie roku [czytaj więcej].

 

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 15,5 proc. (przy wzroście cen towarów – o 16,8 proc. i usług – o 11,5 proc.). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 1,5 procent – wskazał GUS.

 

Wysoko inflacja dotyczy wszystkich, nie tylko Polski. W wielu krajach bije rekordy sprzed 30, a nawet 40 lat – wskazał Bartosz Brzyski, politolog.

 

Inflacja w Stanach Zjednoczonych czy Europie po prostu jest wysoka. Ma na to wpływ czy to szok popytowy po pandemii, czy wreszcie wojna na Ukrainie – powiedział Bartosz Brzyski.

 

Według danych GUS masło zdrożało – w porównaniu do czerwca 2021 roku – o ponad 30 proc., mięso o ponad 32 proc., a pieczywo o 28 procent. To efekt wojny na Ukrainie i wysokiej ceny zbóż – przekonywał wicepremier, minister rolnictwa, Henryk Kowalczyk.

 

Czy będzie dodatkowy jeszcze wzrost cen żywności? Bardzo trudno jest to określić. Można powiedzieć, że osiągnęliśmy już wyższy poziom cen, więc nie spodziewam się istotnego wzrostu cen, ale mówienie i przewidywanie czegoś, gdy trwa wojna na Ukrainie, jest bardzo ryzykowne – zaakcentował wicepremier Henryk Kowalczyk.

 

Na wysokie ceny żywności przekłada się też drogie paliwo. Według GUS to wzrost o ponad 40 procent. Najbardziej zdrożał jednak opał, bo aż o ponad 120 procent. Z kolei prezes Urzędu Regulacji Energetyki zapowiedział radykalne podniesienie rachunków za media.

 

W przyszłym roku spodziewamy się co najmniej kilkudziesięcioprocentowych podwyżek cen energii elektrycznej w zatwierdzanych taryfach. Trudno dziś przesądzić, jaki rząd wielkości będziemy ostatecznie mogli uznać za uzasadniony – poinformował Rafał Gawin, prezes URE.

 

Gdy dołoży się do tego podnoszenie stóp procentowych, mamy poważny problem. Szalejącą inflację i drożyznę wykorzystuje opozycja. Szef PO, Donald Tusk, odwołał się do przykładu przeciętnej 4-osobowej rodziny z kredytem hipotecznym.

 

Będzie płaciła wyższy czynsz za mieszkanie, bo nie mieszka w willi na Żoliborzu, tylko w małym mieszkaniu w bloku. Zapłaci wyższy czynsz może o 300-400 zł, więcej zapłaci za prąd, zapłaci gdzieś 1100-1200 zł miesięcznie raty kredytu – oznajmił Donald Tusk.

 

Z Warszawy nie da opanować się czynników zewnętrznych – podkreślił prof. Zbigniew Orbik.

 

Rząd polski nie ma wpływu na wzrost cen paliw na rynkach światowych, czyli na różnego typu czynniki zewnętrzne. Natomiast rząd podejmuje cały szereg działań w ramach tzw. tarczy antyinflacyjnej – powiedział prof. Zbigniew Orbik, filozof polityki.

 

Zerowa stawka VAT na podstawowe produkty żywnościowe, nawozy i gaz, obniżony VAT na energię elektryczną i paliwa, zwolnienie sprzedaży paliw silnikowych z podatku od sprzedaży detalicznej przedłużono do 31 października. Jej przedłużenie wydaje się niezbędne – wskazał rzecznik rządu, Piotr Müller.

 

Co do zakresu jej funkcjonowania, to jest kwestia przeglądu, który regularnie przeprowadzamy, czyli generalnie tarcze antyinflacyjne będą funkcjonowały do czasu, kiedy to będzie niezbędne, natomiast ich zakres będzie dostosowywany do sytuacji w poszczególnych sektorach gospodarki – mówił Piotr Müller.

 

W życie weszła też dopłata do zakupu węgla na opał. Trzy tony za nie więcej niż 996 zł. Z kolei prezes PiS, Jarosław Kaczyński, zapowiedział, że rząd pomoże w sprawie wysokich rachunków za energię.

 

Będziemy robić wszystko, żeby były dopłaty do węgla. One na pewno będą. Do tego dojdą inne dopłaty, różnego rodzaju obniżki. Nie chce w tej chwili mówić o szczegółach, bo nie wszystko musi się sprawdzić. Zresztą od tego jest premier lub właściwi ministrowie – podsumował Jarosław Kaczyński.

 

Z kolei w czwartek prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o wsparciu kredytobiorców. Od sierpnia Polacy będą mogli korzystać z tzw. wakacji kredytowych. Przepisy pozwolą zawiesić spłatę do ośmiu rat kredytu mieszkaniowego: po dwie raty w trzecim i czwartym kwartale tego roku i po jednej w każdym z kwartałów przyszłego roku.

TV Trwam News