Polska reaguje na kolejne kłamstwa Władimira Putina

Do resortu spraw zagranicznych wezwany został rosyjski ambasador. To reakcja na prowokacyjny język Władimira Putina, który w swojej wypowiedzi o Polsce posługiwał się nieprawdziwymi oskarżeniami i kłamstwem historycznym. Sytuację bezpieczeństwa w regionie zmienia relokacja Grupy Wagnera.

Nikt nie ma już wątpliwości, że Grupa Wagnera jest obecna na Białorusi.

– Po to, aby drażnić nasze formacje obronne. Niewykluczone, że ich działania nakierowane są również na prowokacje – mówił płk prof. Mieczysław Struś.

Za wschodnią granicą odbywają się ćwiczenia z udziałem najemników-przestępców i armii białoruskiej. Polska doskonale zdaje sobie sprawę z tego, do czego zdolny jest reżim w Mińsku. Teraz dodatkowo wzmocniony przez Grupę Wagnera może ponawiać działania hybrydowe wymierzone przeciwko Polsce, a nawet rozszerzyć ich skalę.

– Mogą być gigantycznie niebezpieczni dla państwa polskiego. Każdy ze scenariuszy musi być brany pod uwagę. Państwo polskie musi być przygotowane na każdy z nich, między innymi dlatego przerzucana jest większa liczebność wojska i policji na ścianie wschodniej – podkreślił Bartosz Kownacki, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej, na antenie Polskiego Radia.

Prowokacyjnego języka przeciwko Polsce używa także Władimir Putin. Agresor oskarżył Polskę, że chce przejąć część białoruskiego terytorium. Zbrodniarz wojenny ponadto instrumentalizuje historię, kłamiąc na temat roli Józefa Stalina.

– To dzięki Związkowi Sowieckiemu, dzięki krokom podjętym przez Stalina, Polska uzyskała znaczne terytoria na Zachodzie – ziemie niemieckie. To fakt. Ziemie zachodniopolskie są darem Stalina dla Polski – powiedział Władimir Putin.

Władimir Putin kontynuuje stalinowską retorykę – podkreślał szef lubelskiego oddziału IPN, dr Robert Derewenda.

– Trzeba przypomnieć, że do wojny doszło dlatego, że oba mocarstwa – z jednej strony Rosja sowiecka, a z drugiej strony nazistowskie Niemcy – po prostu zawarły Pakt Ribbentrop-Mołotow, w którym w tajnym protokole podzieliły Europę Środkowo-Wschodnią i przewidziały w przyszłości kolejne aneksje. Dobrze by było, gdyby Władimir Putin powiedział coś o zniewoleniu Polski, o dwóch sowieckich okupacjach: pierwszej od 1939 do 1941 roku oraz drugiej, która zaczęła się w 1944 roku – akcentował dr Robert Derewenda.

W swoich wypowiedziach Władimir Putin ponownie oskarżał Polskę, że chce zająć część terytorium Ukrainy.

Na kłamstwa rosyjskiego dyktatora zareagował premier Mateusz Morawiecki.

„Stalin był zbrodniarzem wojennym, winnym śmierci setek tysięcy Polaków. Prawda historyczna nie podlega dyskusji. Ambasador Federacji Rosyjskiej zostanie wezwany do MSZ” – napisał premier Mateusz Morawiecki na Twitterze.

Stalin był zbrodniarzem wojennym, winnym śmierci setek tysięcy Polaków. Prawda historyczna nie podlega dyskusji. Ambasador Federacji Rosyjskiej zostanie wezwany do MSZ.

— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) July 21, 2023

Ambasador Siergiej Andriejew usłyszał w sobotę polskie stanowisko ws. prowokacyjnych wypowiedzi Władimira Putina.

– Próby wybielania zbrodniarza wojennego, jakim był Stalin, przez innego zbrodniarza, jakim jest dzisiaj Władimir Putin, jest działaniem, jakie Polska traktuje wyłącznie jako próbę sprowokowania eskalacji. Całkowicie potępiamy tego rodzaju próby rewizji historii, potępiamy próby wykorzystania rewizji historii również do działań propagandowych, do działań wojny hybrydowej – podsumował Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych.

Jak poinformował wiceszef resortu spraw zagranicznych, po spotkaniu rosyjski ambasador usłyszał także stanowisko naszego kraju wobec innych nieprzyjaznych działań Rosji zarówno wobec Polski, jak i jej sojuszników. Polska po raz kolejny wezwała w sobotę Rosję do zaprzestania napastniczej wojny i okupacji Ukrainy, do zaprzestania dokonywania zbrodni i oddania zbrodniarzy pod osąd.

TV Trwam News