Polscy politycy zabierają głos ws. Brexitu
Polscy politycy – za pośrednictwem portali społecznościowych – komentują decyzję Wielkiej Brytanii o wyjściu z Unii Europejskiej. „Po Brexicie z pewnością wzrośnie znaczenie Grupy Wyszehradzkiej” – napisał na Twitterze marszałek Marek Kuchciński. „Dla dobra UE głos Obywateli musi przestać być ignorowany” – podkreślił Stanisław Tyszka.
Wyjście Wielkiej Brytanii z UE nie oznacza nic dobrego dla Polski – wskazuje za pośrednictwem Facebooka Paweł Kukiz. Lider Ruchu Kukiz’15 tłumaczy, że Brytyjczycy stanowili przeciwwagę dla centralistycznych zapędów Berlina, które – w jego ocenie – nasilą się po Brexicie.
„W tej sytuacji powinniśmy zawęzić współpracę w ramach Grupy Wyszehradzkiej oraz rozważyć jej poszerzenie o Rumunię i Chorwację. W przeciwnym wypadku zmaterializuje się wizja kontrolowanej przez Niemcy Mitteleuropy” – czytamy na profilu Pawła Kukiza.
Decyzję o opuszczeniu Unii Europejskiej lider Ruchu Kukiz’15 określił jako klęskę projektu zjednoczenia Europy opartego na biurokracji i regulacjach.
Według Marka Kuchcińskiego, „w obecnej sytuacji bardzo istotne znaczenie zyskuje koncepcja Europy suwerennych państw”. Jak podkreślił, decyzja obywateli Zjednoczonego Królestwa wskazuje na potrzebę głębokiej refleksji nad funkcjonowaniem instytucji unijnych.
Decyzja, którą podjęli wczoraj obywatele Wielkiej Brytanii, wskazuje na potrzebę głębokiej refleksji o funkcjonowaniu instytucji unijnych.
— Marek Kuchciński (@MarekKuchcinski) 24 czerwca 2016
W obecnej sytuacji bardzo istotne znaczenie zyskuje koncepcja Europy suwerennych państw #Brexit
— Marek Kuchciński (@MarekKuchcinski) 24 czerwca 2016
Po Brexicie z pewnością wzrośnie znaczenie Grupy Wyszehradzkiej #V4
— Marek Kuchciński (@MarekKuchcinski) 24 czerwca 2016
Wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka zaznaczył, że o wyniku referendum zdecydowały „antyeuropejskie szaleństwa Brukseli (kryzys, imigracja)”. Dodał, że dla dobra Unii Europejskiej głos Obywateli musi przestać być ignorowany.
Pycha kroczy przed upadkiem (UE nie UK). Ostatnie lata antyeuropejskich szaleństw Brukseli (kryzys, imigracja) przechyliły szalę. #Brexit
— Stanisław Tyszka (@styszka) 24 czerwca 2016
Polityka szantażu z Brukseli Tuska Merkel i Junckera właśnie zbankrutowała.Dla dobra UE głos Obywateli musi przestać być ignorowany #Brexit
— Stanisław Tyszka (@styszka) 24 czerwca 2016
Jasnej deklaracji o ścisłej współpracy Polski z Unią Europejską od wszystkich partii w kraju oczekują politycy Nowoczesnej. „Apelujemy o odpowiedzialność rządu i zakończenie konfliktów z UE” – napisała Katarzyna Lubnauer.
Oczekujemy deklaracji ze strony wszystkich partii w Polsce, że Polska będzie ścisłe współpracowac z UE. @_Nowoczesna pic.twitter.com/bjlfCYYClm
— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) 24 czerwca 2016
Według Grzegorza Schetyny, Unię Europejską opuszcza kluczowy partner rządu Prawa i Sprawiedliwości. Jak zapowiedział lider partii, 1 lipca Platforma Obywatelska – z udziałem reprezentujących klub europosłów – będzie przygotowywać nowe scenariusze dla sytuacji w UE.
Potrzeba scenariuszy na nową sytuację – oczekujemy informacji rządu. 2/2
— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) 24 czerwca 2016
W ocenie posła Roberta Winnickiego tylko potężne wstrząsy, jakim jest Brexit, mogą powstrzymać rozwój UE w kierunku państwa federalnego. Lider Ruchu Narodowego pisał o konieczności obalenia Unii i zaproponowania nowej współpracy w ramach kontynentu.
Czy rozpad UE to dla PL czas niepewności? Tak.
Ale i szans.Lepsze szanse na suwerenność i siłę niż pewność podległości,kolonizacji.#POLexit— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) 24 czerwca 2016
RIRM