W Polsce nie ma miejsca dla neonazistów
Prawo i Sprawiedliwość chce informacji od szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na temat organizacji propagujących totalitaryzm, w tym stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność”. To jego członkowie zostali zarejestrowani przez kamery, gdy obchodzili urodziny Adolfa Hitlera. Od bulwersujących zachowań odcinają się środowiska narodowe.
Sprawą zajęła się już prokuratura okręgowa w Gliwicach. Śledztwo prowadzone jest w sprawie publicznego propagowania faszyzmu oraz posiadania przedmiotów o takiej symbolice. Nadzoruje je Prokuratura Generalna, która analizuje równocześnie możliwość delegalizacji stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność”.
– Prokurator Generalny, minister Zbigniew Ziobro polecił wszczęcie natychmiast śledztwa w tej sprawie. Wiemy również, że polskie prawo jest jednoznaczne. Propagowanie faszyzmu jest zagrożone karą więzienia do lat dwóch – mówił w Radiu Zet Adam Bielan, wicemarszałek Senatu.
Delegalizacja stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność” stanowczo domaga się Platforma Obywatelska.
Ekscesy neonazistowskie na #MarszNiepodległości, ekscesy neonazistowskie na Śląsku. Jaka jest odpowiedź rządu? Likwidacja zespołu w MSWiA ds. Ochrony Praw Człowieka i Rady ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej w KPRM. Nie możemy milczeć. #superwizjer
— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) 21 stycznia 2018
„Ekscesy neonazistowskie na #MarszNiepodległości, ekscesy neonazistowskie na Śląsku. Jaka jest odpowiedź rządu? Likwidacja zespołu w MSWiA ds. Ochrony Praw Człowieka i Rady ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej w KPRM. Nie możemy milczeć. #superwizjer” – napisał na Twitterze Grzegorz Schetyna, przewodniczący PO.
Platforma Obywatelska konsekwentnie łączy sprawę stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność” z Marszem Niepodległości.
Na celowniku znalazł się także Ruch Narodowy.
– To jest typowa strategia lewicy, mediów głównego nurtu, zacieranie tej granicy, pokazywanie tego jako jednego spectrum, jednego uniwersum – podkreślał na konferencji w Sejmie Krzysztof Bosak z Ruchu Narodowego.
Ruch Narodowy odcina się od wszelkich faszystowskich zachowań.
– Zdecydowanie potępiamy i zawsze potępialiśmy wszelkie odwołania do ruchów totalitarnych, do nazizmu, do komunizmu, do tych doświadczeń, które wytoczyły krew, wymordowały miliony Polaków – mówił Robert Winnicki, poseł RP, prezes Ruchu Narodowego.
Dlatego do Sejmu trafi projekt ustawy, który przewiduje zakaz kultywowania przywódców totalitarnych – Adolfa Hitlera, Józefa Stalina, Włodzimierza Lenina i Stephana Bandery.
– Zapraszam Nowoczesną, PSL, PO, PiS, Kukiz’15 – wszystkie kluby i parlamentarne ugrupowania do podpisywania, do głosowania za tą ustawą – apelował prezes Ruchu Narodowego.
Bo – jak mówi Robert Winnicki – będzie to test intencji dla wszystkich ugrupowań politycznych. Platforma, która dzisiaj grzmi o neonazizmie, zapomina o jednym, ważnym szczególe.
– To stowarzyszenie w roku 2014 uzyskało od MSW, czyli jeszcze za rządów Platformy Obywatelskiej, status organizacji pożytku publicznego – akcentował poseł.
Dzięki temu organizacja ta mogła pozyskiwać środki z jednego procenta podatku. Ostrą reakcję zapowiada Prawo i Sprawiedliwość. Do marszałka Sejmu wpłynął wniosek o informację szefa resortu spraw wewnętrznych na temat osób i stowarzyszeń, co do których zachodzi podejrzenie propagowania totalitaryzmów.
TV Trwam News/RIRM