PO odpowiada na zarzuty Dudy ws. Lasów Państwowych

Platforma Obywatelska odpowiada na spot wyborczy kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta i zapewnia, że nie grozi nam wyprzedaż polskich lasów. W spocie Andrzeja Dudy podkreślono, że Bronisław Komorowski zlekceważył 2,5 mln podpisów w obronie Lasów Państwowych.

Według mediów, obecny prezydent zgadzał się na ich sprzedaż dla zdobycia środków na rekompensaty za powojenne wywłaszczenia. Politycy partii rządzącej przypominają, że chcieli wpisania do konstytucji zakazu prywatyzacji lasów. Zarzucają PiS-owi, że głosowało przeciw.

Poseł Dariusz Bąk z sejmowej komisji środowiska przypomina, że w ubiegłym roku PO wprowadziła ustawę, która zobowiązała Lasy Państwowe do wpłacania do budżetu części swoich zysków. Jak mówi, to krok do prywatyzacji. Odnosząc się do propozycji zmian w konstytucji poseł stwierdził, że nie chroniła ona zasobów leśnych.

– Zapominają o tym, że świadomie, z premedytacją zabrali Państwowemu Gospodarstwu Leśnemu Lasy Państwowe pieniądze, żeby je osłabić. Jak już się osłabi, to wiadomo, że może to doprowadzić do bankructwa, a jak bankructwo, to sprzedaż. Kolejna sprawa – w nocy z 17 na 18 grudnia ubiegłego roku próbowano zmienić konstytucję. Zaproponowano zapis, że Lasy Państwowe nie podlegają przekształceniom własnościowym, chyba, że ustawa stanowi inaczej. A tę ustawę stanowi zwykła większość posłów. Oni taką zwykłą większość mają i uzależniliby konstytucję od swojej większości sejmowej – wskazuje Dariusz Bąk.

Poseł przypomniał, że PiS proponowało rozwiązanie mówiące, że lasy państwowe nie podlegają przekształceniom własnościowym. Wówczas to PO odrzuciła poprawkę.

RIRM

drukuj