PO chce wysłać sześciolatki do szkół wbrew obywatelom
PO chce wprowadzenia obowiązku szkolnego dla sześciolatków wbrew obywatelom. Prezentuje w ten sposób arogancję władzy podobną do tej, która była właściwa dla PZPR – ocenili na konferencji prasowej w Sejmie posłowie PiS.
Sejm debatował wczoraj, przez 7 godzin, nad obywatelskim wnioskiem o przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum edukacyjnego. Pod wnioskiem zebrano blisko milion. Akcję referendalną zainicjowało Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców.
Sejmowa debata pokazała, że rząd i PO nie liczą się z wolą obywateli – stwierdził poseł Sławomir Kłosowski, były wiceminister edukacji.
– Jestem zdumiony, zaskoczony i trochę przestraszony tym, co zostało wypowiedziane przez posłów PO. Stwierdzili oni, że będą dochodzić – pewnie po linii partyjnej – do tych osób, które wyraziły krytyczną opinię w raporcie sporządzonym dla Rzecznika Praw Uczniów. Naprawdę kojarzy mi się to z jak najgorszymi czasami Polski Ludowej, gdzie też po linii partyjnej dochodzono do niepokornych. Szanowni państwo: ci wszyscy, którzy wyrażaliście swoje opinie w tym raporcie – nie lękajcie się to nie będzie długo trwało, za niecałe dwa lata wybory. Myślę, że wszyscy będą wtedy wiedzieli i długo pamiętali takie zachowania Platformy Obywatelskiej, która staje się, albo nawet już się stała – antyobywatelska – powiedział pos. Sławomir Kłosowski.
Poseł Marzena Machałek, wskazała na rażące błędy w reformie edukacyjnej przeprowadzonej przez ministrów rządu PO.
– Przypomnę, że szkoły są nieprzygotowane, że to rodzice powinni mieć prawo do decydowania o tym, kiedy ich dzieci mogą pójść do szkoły. Dzisiaj dzieci są traktowane jak amunicja w propagandzie sukcesu PO, jak cyfry w tabelach Rostowskiego. A dzieci tym nie są, o dzieci trzeba zadbać. Edukację młodych Polaków trzeba przygotować rzetelnie i z szacunkiem, bo takie powinno być młodzieży i dzieci chowanie. Jesteśmy tym oburzeni i chcemy wyraźnie pokazać i powiedzieć, że jesteśmy po stronie Polaków zarówno jeżeli chodzi o obniżenie wieku szkolnego, jak inne ważne pytania, które chcą zadać wnioskodawcy – czyli milion Polaków – innym Polakom, jeśli chodzi o polską edukację – powiedziała pos. Marzena Machałek.
RIRM