fot. twitter.com

PK: Kasacja ws. kobiety skazanej w PRL po „wydarzeniach zielonogórskich”

Prokurator Generalny skierował kasację od wyroku z 1960 r. skazującego na półtora roku więzienia kobietę za rzekome czyny chuligańskie wobec milicjantów podczas tzw. wydarzeń zielonogórskich. Działania podejmowane wówczas przez władze były bezprawne, nawet w świetle przepisów PRL – wskazuje PK.

Jak przypomniała Prokuratura Krajowa sprawa dotyczy protestów i zajść podczas dokonywanej m.in. przez ZOMO eksmisji Domu Katolickiego w Zielonej Górze w 1960 r.

Wydarzenia zostały zapoczątkowane, gdy 15 marca 1960 r. wydział spraw lokalowych w Zielonej Górze wydał nakaz opuszczenia tego budynku – celem było przejęcie go przez miasto. Jednak Kuria Biskupia odrzuciła żądanie. Termin eksmisji wyznaczono na 30 maja 1960 r.

To właśnie tego dnia doszło do zajść będących jednymi z największych wystąpień społecznych lat sześćdziesiątych.

„Komunistyczne władze przystąpiły do siłowego przejęcia budynku przy pomocy milicji, w tym oddziałów ZOMO i Służby Bezpieczeństwa. Opór stawiło im tysiące mieszkańców. Zostali oni ostatecznie spacyfikowani, a ponad 160 osób zatrzymano” – przypomniała PK.

Jak wynika z ustaleń historyków przed Domem Katolickim przed południem zebrało się ok. 2,5 tys. osób. Na skutek starć milicjanci zostali wypchnięci z placu Powstańców Wielkopolskich i schronili się w komendzie kilkaset metrów dalej. Przed nią chwilę później została spalona milicyjna ciężarówka. Komendant Wojewódzki MO postanowił ściągnąć do Zielonej Góry posiłki z Gorzowa Wielkopolskiego i kilku miast powiatowych.

Wczesnym południem zomowcom z Gorzowa udało się odepchnąć manifestantów od obleganej przez nich komendy, ale nie mieli sił do stłumienia zamieszek. Podjęto decyzję o ściągnięciu ZOMO z Poznania. Dotarły do Zielonej Góry ok. godz. 15.30. W tym czasie do protestu zaczęli dołączać uczniowie i pracownicy okolicznych fabryk, którzy zakończyli pierwszą zmianę. W obronie Domu Katolickiego walczyło już wtedy ok. 5 tys. ludzi. Oddziały ZOMO zaatakowały z wielu stron i ok. godz. 16.00 rozbiły tłum na drobne grupy. Poszczególni manifestanci byli brutalnie bici i aresztowani. Zomowcy nachodzili również mieszkania protestujących, często również przypadkowych mieszkańców, którzy nie byli przed Domem Katolickim.

Kobieta, w sprawie której kasację skierował PG, została skazana na półtora roku więzienia na mocy wyroku Sądu Wojewódzkiego w Zielonej Górze z 24 października 1960 r., którym utrzymano w mocy wyrok tamtejszego sądu powiatowego. Skazanej przypisano „udział w zbiorowisku publicznym oraz czynną napaść – z pobudek chuligańskich – na funkcjonariuszy MO poprzez rzucanie w nich kamieniami”.

„Przebywała ona w zakładzie karnym od momentu zatrzymania 31 maja 1960 r. do 1 sierpnia 1961 r., kiedy została warunkowo przedterminowo zwolniona” – poinformowała PK.

PG zawnioskował w kasacji o uchylenie tego wyroku i uniewinnienie kobiety.

„Przypisanie kobiecie przestępstwa czynnej napaści na funkcjonariuszy MO jest niezasadne. W +wydarzeniach zielonogórskich+ to właśnie oddziały milicji, w tym ZOMO, były stroną atakującą, zaś członkowie Kościoła broniący Domu Katolickiego jedynie opierali się bezprawnemu atakowi totalitarnej władzy, która przy pomocy sił porządkowych dyskredytowała Kościół katolicki i ograniczała jego wpływy społeczne” – zaznaczył PG.

Jak dodano w uzasadnieniu kasacji „działania podejmowane wobec zielonogórzan-katolików ocenić należy jako bezprawne nawet z punktu widzenia ówczesnego prawodawstwa”.

W publikacjach podawano, że w późniejszych procesach skazano 196 osób, kary sięgały nawet pięciu lat więzienia. 48 usłyszało orzeczenia kolegiów ds. wykroczeń.

„O bezprawności działań ówczesnej władzy w związku z +wydarzeniami zielonogórskimi+ wielokrotnie wypowiadał się Sąd Najwyższy podkreślając, iż było to naruszenie obowiązujących norm konstytucyjnych gwarantujących obywatelom wolność sumienia i wyznania” – przypomniała natomiast PK.

Prokuratura dodała, że kwalifikowanie czynów uczestników protestów jako działań z pobudek chuligańskich było „oczywistym nadużyciem”.

Protest w Zielonej Górze był jednym z największych tego typu wystąpień, do jakich doszło w PRL między czerwcem 1956 a marcem 1968 r. Mimo to przez wiele lat wiedza o tym wydarzeniu nie była w kraju powszechna, a władza komunistyczna robiła wszystko, by tak pozostało. Stosowano ścisły nakaz cenzurowania wszystkich treści dotyczących 30 maja 1960 r. Dopiero po upadku PRL przywrócono powszechną wiedzę o tych wydarzeniach, organizowane są cykliczne obchody ich rocznicy.

PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl