Parlamentarzyści debatują o Polskich zasobach przyrodniczych
W Sejmie trwa debata „Polskie zasoby przyrodnicze szansą zrównoważonego rozwoju Europy”. Organizatorem debaty jest parlamentarny zespół kierowany przez posła Jana Szyszkę, byłego ministra środowiska.
Dr nauk prawnych Krzysztof Kozłowski, wskazywał w trakcie debaty, że z prawnego punktu widzenia nie możemy być spokojni o to, że przyroda w naszym kraju i całej UE będzie w należyty sposób chroniona. Argumentował, że UE jest całkowicie niewydolna w sferze ochrony środowiska, czego przykładem może być rybołówstwo w Polsce.
– Zawsze nasze rybołówstwo i jednocześnie jego wielka wartość opierała się na rybołówstwie drobnym i drobniejszym, przybrzeżnym. Co się dzieje od czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej, to rybołówstwo przestaje istnieć. Z dniem wejścia do Unii Europejskiej wszyscy rybacy zostali objęci takim dokumentem ramowym, który się nazywa: Wspólna Polityka Rybacka, reguluje zasady dokonywania połowów oraz nakłada na rybaków różnego rodzaju ograniczenia. Jakie są to ograniczenia? To są ograniczenia wprost niszczące polskie rybołówstwo – stwierdził Krzysztof Kozłowski.Prof. Mariusz Orion Jędrysek – były główny geolog kraju zwrócił uwagę na zagrożenia dotyczące zasobów przyrodniczych, znajdujących się pod powierzchnią ziemi. Wskazywał, że od tego jakie surowce znajdują się na danym terenie powinno zależeć to w jaki sposób pozyskiwana jest energia, tymczasem w UE, sprawa wygląda zupełnie odwrotnie.
– Profil surowcowy decyduje o profilu energetycznym- nie odwrotnie! Obecnie w UE mamy do czynienia z narzucaniem odwrotnym, tzn. ma być ten typ energii, taki profil energetyczny i do tego szukamy surowców- tak się nie da. Jeśli tak jest, a Polska pod względem surowcowym stanowi jeden z najbogatszych krajów UE, szczególnie w zakresie energetyki, to oznacza, że musimy w naszej pozycji politycznej utrzymać własność wszystkich surowców w rękach Skarbu Państwa i mieć pełną kontrolę nad tym – powiedział prof. Mariusz Orion Jędrysek.RIRM