Pakistan potrzebuje chusty św. Weroniki

Funkcjonujące w pakistańskim kodeksie karnym antychrześcijańskie i
antyhumanistyczne prawo o bluźnierstwach (blasphemy law) to narzędzie ogromnych
represji religijnych. Muzułmańscy ekstremiści wykorzystują te zapisy, by
atakować mniejszości i popychać kraj ku coraz bardziej radykalnej islamizacji.
Liczba ofiar rośnie. Jedną z osób od lat zaangażowanych w działania na rzecz
zniesienia tego prawa w pakistańskim ustawodawstwie jest ordynariusz diecezji
Faisalabad ks. bp Joseph Coutts. Przybył on właśnie do Polski, aby wesprzeć
akcję organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie: „Pakistan potrzebuje chusty św.
Weroniki”.

– Chodzi nam o to, żeby uwrażliwić ludzi na to, że w Pakistanie cierpią
chrześcijanie. W tym kraju są mniejszością, często w okrutny sposób
prześladowaną – powiedział nam ks. Waldemar Cisło, dyrektor polskiej sekcji
organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Nie można milczeć w obliczu cierpienia
niewinnych ludzi. – Jeśli nic nie będziemy robić, efekt będzie podobny do tego,
co dzieje się np. w Egipcie, gdzie wciąż prześladowani są chrześcijańscy
Koptowie – zwraca uwagę.
Celem akcji „Pakistan potrzebuje chusty św.
Weroniki” jest doprowadzenie do zmiany pakistańskiego kodeksu karnego. Chodzi o
tzw. prawo o bluźnierstwach, a przede wszystkim o dwa artykuły: 295b i 295c. Ten
pierwszy dotyczy przestępstw przeciw Koranowi, karanych dożywociem, a drugi mówi
o aktach znieważenia Mahometa, karanych śmiercią. Oprócz tego w Pakistanie
funkcjonuje tzw. rozporządzenie hudud, czyli kategoria inspirowanych przez Koran
kar obejmujących biczowanie i kamienowanie za czynności niezgodne z Koranem. Jak
podkreśla organizacja Pomoc Kościołowi w Potrzebie, prawo o bluźnierstwach jest
przykładem najbardziej radykalnego i fundamentalistycznego prawodawstwa, jakie
kiedykolwiek posiadał ten kraj. Według Pakistańskiej Komisji „Sprawiedliwość i
Pokój”, a także wielu innych organizacji działających na rzecz praw człowieka,
prawo o bluźnierstwach jest jak miecz Damoklesa wiszący nad pakistańskimi
chrześcijanami. Stanowi jawne naruszenie ich praw religijnych i obywatelskich,
gwarantowanych przez konstytucję.
Kampanię przeciw osławionemu prawu o
bluźnierstwach prowadzi grupa działaczy z Pakistanu, wykazując, że prawo to w
rzeczywistości pozwala bezkarnie występować przeciw mieszkającym tam
mniejszościom narodowym i religijnym, zwłaszcza chrześcijanom. Akcja wiąże się
ze zbieraniem podpisów pod petycją do rządu pakistańskiego wzywającego do zmiany
zapisów kodeksu karnego. Członkowie Pakistańskiej Komisji „Sprawiedliwość i
Pokój” odwiedzają m.in. kraje w Europie, aby uwrażliwić miejscowe Kościoły i
społeczeństwo na problem nadużywania prawa o bluźnierstwie i ucisku mniejszości
w Pakistanie, zwłaszcza chrześcijan. Swojego poparcia udzieliła tym działaniom
włoska agencja misyjna AsiaNews.
W akcję włączyła się już polska sekcja
organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie, która poprzez zbieranie podpisów
opowiada się za zmianą prawa o bluźnierstwach. – Zawsze idziemy trzema krokami.
Najpierw informujemy społeczeństwo o sytuacji, w jakiej znajdują się
chrześcijanie w Pakistanie. Prosimy także o modlitwę za prześladowanych, a
wreszcie staramy się bardzo konkretnie wspierać lokalne małe Kościoły, tak by
mogły odbudowywać swoje struktury – wyjaśnia ks. Waldemar Cisło. Zwraca uwagę,
że Kościół w Pakistanie liczy siedem diecezji, w których żyje 1,5 mln
chrześcijan. – Ci ludzie doznają ogromnych prześladowań. Ostatnio dowiedzieliśmy
się, że chrześcijanin, który oskarżył muzułmanina o zgwałcenie swojej 12-letniej
córki, musiał uciekać wraz ze swoją rodziną z miejscowości leżącej w prowincji
Pendżab. Otrzymał list z pogróżkami, że zostanie zabity, a policja nie podjęła
śledztwa w sprawie gwałtu – opowiada ks. Cisło.
Działania organizacji Pomoc
Kościołowi w Potrzebie wesprze w tych dniach ordynariusz diecezji Faisalabad ks.
bp Joseph Coutts. Pragnie on zachęcić Polaków, którzy w swojej historii
wielokrotnie przeżywali cierpienia i prześladowania, do solidarności z
mniejszością chrześcijańską w coraz bardziej fundamentalistycznym Pakistanie. O
dramatycznej sytuacji prześladowanych wyznawców Chrystusa będzie mówił dziś w
Warszawie, a w kolejnych dniach m.in. we Wrocławiu, Świdnicy, Licheniu i
Krakowie.

Małgorzata Pabis

 

*************

Pomoc Kościołowi w Potrzebie
ul. Wiertnicza 142, 02-952
Warszawa
tel./fax (22) 845 17 09, e-mail: [email protected]

 

 

Duże pole do nadużyć

Ks.
bp Joseph Coutts, ordynariusz pakistańskiej diecezji Faisalabad:


W ostatnich latach zauważamy w Pakistanie wzrost liczby ataków na chrześcijan,
których sprawcami są fanatycy z grup ekstremistycznych. Wiele z nich
przeprowadzanych jest właśnie na podstawie rzekomego naruszenia prawa o bluźnierstwie
(tzw. blasphemy law), które daje duże pole do nadużyć. W tym momencie muszę
jednak zauważyć, że prawo to stosowane jest w celu uderzenia nie tylko w
chrześcijan, ale również w samych muzułmanów. Częste są przypadki, gdy sąsiad
mści się na sąsiedzie, niesłusznie oskarżając go właśnie o znieważenie
Koranu lub proroka Mahometa. Obecnie oskarżonych o bluźnierstwo i zniesławienie
jest już ok. 800 osób, wśród których są zarówno niemuzułmanie, jak i
muzułmanie.

not. MBZ

 

*************

 

Jesteśmy Ojczyzną solidarności

Ks.
bp Wiktor Skworc, ordynariusz tarnowski, przewodniczący Komisji ds. Misji
Konferencji Episkopatu Polski:


Dziś żyjemy w świecie, w którym informacje przepływają swobodnie. Świat
stał się globalną wioską – wiemy, co dzieje się u sąsiadów, co dzieje
się w Indiach czy w Pakistanie. A tam dziś prześladowani są nasi bracia
chrześcijanie. Ludzka solidarność zobowiązuje nas do tego, żebyśmy
wspomogli tych ludzi, żebyśmy się za nich modlili, wyrazili swoje
poparcie dla nich. To zwykły ludzki odruch.
Przypominam sobie czasy, kiedy żyliśmy za żelazną kurtyną i cieszyły
nas wszelkie gesty współczucia, jedności, solidarności, które płynęły
z różnych stron. To dla nas wiele wtedy znaczyło. To było dla nas
wsparciem. Jesteśmy Ojczyzną solidarności. Tu solidarność się rodziła.
I dziś musi wyrazić się w walce o prawa dla chrześcijan w świecie.
Postać męczennika bł. ks. Jerzego Popiełuszki niech wspiera nas w tych
działaniach.

not. MP

 

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl