P. Mucha: Jeśli będzie taka potrzeba, nie wykluczałbym wizyty prezydenta na Ukrainie
Wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha nie wykluczył wizyty prezydenta Andrzeja Dudy na Ukrainie jeśli – jak powiedział – „będzie tego rodzaju potrzeba, czy okoliczności”, które uzasadniałyby taką wizytę.
Paweł Mucha powiedział też w środę w Radiu Zet, że jeżeli prezydent Andrzej Duda uzna, że jest taka potrzeba, to może zwołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego ws. Ukrainy.
Na Ukrainę w przyszłym tygodniu planuje się udać prezydent Litwy Dalia Grybauskaite, by wesprzeć naród ukraiński. Ma to związek z incydentem w Cieśninie Kerczeńskiej.
Tymczasem dziś na Ukrainie wchodzi w życie ustawa o 30 dniowym stanie wojennym, który obejmie obwody przy granicy z Rosją.
Politolog dr Lucyna Kulińska ocenia, że na całej sytuacji zyskuje prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. Zwraca uwagę, że do incydentu w Cieśninie Kerczeńskiej doszło na cztery miesiące przed wyborami prezydenckimi, w których Poroszenko nie ma dużych szans na reelekcję.
– Wiele wskazuje na to, że w tym wypadku – mimo tego jaka zostało wokół tego zrobiona otoczka medialna – jest to prowokacja ze strony Ukrainy, która miała gdzieś w konsekwencji doprowadzić do owego stanu wojennego. To próba, albo utrzymania władzy bez wyborów, a jeżeli by do nich doszło, to szala być może zostałaby przechylona na rzecz tego człowieka, który cześć zastraszył, a części pokazał, że on tutaj jest takim bardzo znanym politykiem, i że w zasadzie on będzie przed Rosją bronił Ukrainy. Poroszenko zyskuje w każdej sytuacji – akcentuje dr Lucyna Kulińska.
W niedzielę Rosjanie zaatakowali trzy jednostki ukraińskiej marynarki wojennej, które płynęły z Odessy do portu w Mariupolu nad Morzem Azowskim. Według strony ukraińskiej zdarzenie miało miejsce na wodach neutralnych. Moskwa utrzymuje, że Ukraińcy wpłynęli na jej wody terytorialne.
Dziś media w Rosji zaprezentowały nagranie wideo które pokazuje przejazd mobilnych przeciwokrętowych systemów rakietowych do Kerczu na zaanektowanym Krymie.
RIRM/PAP