fot. Krzysztof Guz

P. Kaleta o szkoleniach wojskowych: Jeżeli mamy iść na przeszkolenie, które potrwa dwa dni, to naprawdę możemy mieć bardzo wiele wątpliwości

Każda forma, która podnosi bezpieczeństwo naszych obywateli, naszych rodaków jest oczywiście dobra, jest właściwa, ale – jak zwykle – diabeł tkwi w szczegółach. Trzeba patrzeć na to, w jaki sposób to będzie konkretnie wyglądało (…). Jeżeli mamy iść na przeszkolenie, które potrwa dwa dni, to naprawdę możemy mieć bardzo wiele wątpliwości. Proszę wierzyć, że przez dwa dni nawet się nie nauczymy dobrze składać i rozkładać broni – mówił Piotr Kaleta, poseł Prawa i Sprawiedliwości, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Ministerstwo Obrony Narodowej proponuje Polakom dobrowolne szkolenia wojskowe. Za kilka tygodni będzie można samemu wybrać zajęcia z obsługi broni czy pierwszej pomocy. Poprzednia władza rozwijała armię poprzez Wojska Obrony Terytorialnej i dobrowolną zasadniczą służbę wojskową. Opozycja wytyka rządowi, że źle zarządza poborem, a armia już mogłaby być liczniejsza. [czytaj więcej] 

– Każda forma, która podnosi bezpieczeństwo naszych obywateli, naszych rodaków jest oczywiście dobra, jest właściwa, ale – jak zwykle –  diabeł tkwi w szczegółach. Trzeba patrzeć na to, w jaki sposób to będzie konkretnie wyglądało (…). Jeżeli mamy iść na przeszkolenie, które potrwa dwa dni, to naprawdę możemy mieć bardzo wiele wątpliwości. Proszę wierzyć, że przez dwa dni nawet się nie nauczymy dobrze składać i rozkładać broni (…). To wszystko jest dobre, tylko boję się bardzo, że to będzie taka sztuka dla sztuki – wskazał poseł Piotr Kaleta.

Polityk wskazał również na formację Wojsk Obrony Terytorialnej. Powstanie WOT było krytykowane przez ludzi Donalda Tuska, mówiąc, że to będzie „prywatna armia Macierewicza” czy „armia amatorów”. Jednak ostatnie lata pokazały, że WOT ochoczo pomagał w czasie epidemii czy klęski żywiołowej, czy bronił polskiej granicy przed nielegalnymi migrantami.

– Przypomnijmy sobie to, co mówił chociażby obecny minister obrony narodowej, wicepremier Kosiniak-Kamysz, który twierdził jednoznacznie, że te wojska są do likwidacji, są niepotrzebne, drogie, nieprzydatne, że to są wojska polityczne czy wręcz partyjne. Przypomnijcie sobie tę narrację – zwrócił uwagę polityk.

Rząd Prawa i Sprawiedliwości prowadził szeroką kampanię promującą wstąpienie w szeregi polskiego wojska. W tej chwili – jak zaznaczył poseł Piotr Kaleta – mamy bardzo duży spadek chętnych do wojska.

Bezpieczeństwo polski jest zagrożone napływem nielegalnych migrantów z krajów azjatyckich i afrykańskich.

– Mamy w tej chwili  swego rodzaju pewną powtórkę 17 września 1939 roku – mamy nóż w plecy z jednej i z drugiej strony. Tylko że wtedy prędzej zaatakowali nas Niemcy, teraz prędzej atakują nas Sowieci. Niemcy dokładają swoje trzy grosze. Od Niemiec nigdy nic dobrego nie przyszło. Teraz – zwróćmy uwagę – bronimy wschodniej granicy. Co by było, gdyby nie było zapory, o którą było tyle hałasu? Proszę sobie wyobrazić, że w czasie pracy na komisji ludzie z tamtej strony, którzy w tej chwili rządzą naszą Ojczyzną, sugerowali, iż ta zapora powinna odbyć się w trybie zamówienia publicznego. Wiecie, co to znaczy? To znaczy mniej więcej tyle, że musiałby się odbyć przetarg, który trwałby nie wiadomo jak długo – mówił polityk.

Dodał, że napływ nielegalnych migrantów oznacza powolny upadek naszej cywilizacji.  Oni nie będą przychodzili na takiej zasadzie, że przyjmą to, co u nas jest. Oni – jak wskazał gość Radia Maryja – będą przyjmowali tylko dobrostan, a będą próbować wprowadzać swoje zasady, które dla nas są nie do przyjęcia, nie do zaakceptowania, bo to są – a widzimy, jak to wygląda na Zachodzie – zasady przemocowe.

– Tej tamie trzeba stawić opór, jak tylko jest to możliwe. Zobaczmy, że w tej chwili jesteśmy naprawdę atakowani z dwóch stron – zaznaczył poseł Piotr Kaleta.

Całość rozmowy w audycji „Aktualności dnia” można wysłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl