ONZ będzie debatować nad zmianami w rozumieniu płci

W ramach ONZ może dojść do radykalnej zmiany definicji płci w myśl ideologii środowisk LGBTQ. Nienaturalne pojęcie może zostać wpisane do wiążącego traktatu międzynarodowego. Pracuje nad tym Międzynarodowa Komisja Prawna.

Uwagę na sprawę zwrócił Instytut Ordo Iuris. Prawnicy wskazują, że wprowadzanie pojęć gender ma służyć podważeniu tradycyjnych norm i wartości. Okazją stała się praca Komisji przy ONZ nad tekstem traktatu dotyczącego przeciwdziałania zbrodniom przeciw ludzkości. Gremium to zasugerowało, by uwzględniając „postępy w dziedzinie praw człowieka” – zmienić definicję płci w rozumieniu „gender”.

Zamiana pojęć nie zmieni praw biologii. Próbuje się doprowadzić do tego, by definicją „gender” określać subiektywne odczucia ludzi – podkreśliła dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris Karolina Pawłowska.

– W praktyce może to doprowadzić do tego, że kategoriami chronionymi prawnie będzie 100 rodzajów ludzkiej płciowości w zależności od tego, kto kim się dzisiaj czuje. Co więcej, uznanie, że istnieje coś takiego jak tożsamość płciowa, kategorią chronioną prawem jest też orientacja seksualna – może się to przełożyć na to, że państwa będą zmuszane na to, żeby uznawały małżeństwa osób tej samej płci na swoim gruncie prawnym. Zmiana tej definicji byłaby bardzo dużym ciosem w rodzinę, małżeństwo, ochronę dzieci, ingerowałaby w prawo rodzinne, prawo związane z medycyną, bioetyką – wskazała Karolina Pawłowska.

Traktat będzie poddawany pod dyskusję podczas trwającego 6. Komitetu Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Ordo Iuris liczy na to, że przedstawiciele Polski i innych państw jasno sprzeciwią się uczynieniu z genderowej nowomowy kategorii prawnie chronionych.

RIRM