Nowela ustawy gazowej
Polska zaapelowała o przyspieszenie prac nad nowelizacją dyrektywy gazowej. Ma ona zapewnić unijne reguły dla wszystkich gazociągów znajdujących się na terytorium Unii Europejskiej w tym dla Nord Stream 2.
Jedenaście państw wraz z Polską, zauważyło konieczność jak najszybszego znowelizowania dyrektywy gazowej i przejścia do fazy politycznej.
– Znacząca liczba państw myśli tak jak my, że osiągnęliśmy już pewien punkt dyskusji technicznych, co do którego mamy jasność, że rozwiązania znajdują się na poziomie politycznym. Dlatego, że coraz więcej przywódców UE mówi, a niedawno przyznała to również kanclerz Angela Merkel – mamy do czynienia nie z projektem czysto biznesowym, ale z projektem politycznym – powiedział wiceminister energii Michał Kurtyka.
W sytuacji trwającego konfliktu pomiędzy Rosją a Ukrainą, trudno oczekiwać przejrzystych działań i wiarygodnych deklaracji. Społeczność międzynarodowa ma świadomość, że nie jest w stanie zagwarantować nienaruszalności granic na Ukrainie. Stąd to ważny sygnał dla Bułgarii, która obecnie decyduje o przyszłości tego dokumentu, że prace toczą się zbyt wolno.
– To jest nasza inicjatywa. Jesteśmy głęboko przekonani, że jeżeli chodzi o nowelizację dyrektywy gazowej, musimy iść do przodu jak najszybciej i nie możemy dopuścić do tego, aby strony działały metodą faktów dokonanych – zaznaczył Michał Kurtyka.
Politycy zdają sobie sprawę, że sytuacja jest dość nagląca. Przeciągnięcie sprawy do czasu, kiedy przewodnictwo w UE obejmie Austria, byłoby fatalne. W Brukseli nikt nie ma wątpliwości, że Wiedeń, w którego interesie leży Nord Stream 2 nie będzie skłonny do szybkiej pracy nad przepisami.
TV Trwam News/RIRM