Nowe szczegóły ws. Sławomira Nowaka
Sławomir Nowak inwestował pieniądze z łapówek w obrazy. Licytował je przez szyfrowany komunikator. Takie informacje podało Radio ZET, które dotarło do szczegółów aktu oskarżenia ws. byłego ministra transportu. Sławomir Nowak omawiał szczegóły interesów na jachcie u wybrzeży Turcji.
Są to kolejne doniesienia dotyczące afery byłego polityka Platformy Obywatelskiej. Wcześniej media podawały też m.in., że Sławomir Nowak był jednym z założycieli tzw. Klubu Rekina.
W ramach funkcjonowania tego gremium „rozprowadzał” członków grupy po państwowych przedsiębiorstwach. Śledczy uważają, że brał za to pieniądze.
W ocenie posła PiS Kazimierza Smolińskiego są to porażające wiadomości.
– Zasada domniemania niewinności istnieje, natomiast to są porażające informacje, jak otoczenie Donalda Tuska realizowało własne interesy. Jeśli premier czy szef partii o tym wiedział, to jest to niedopuszczalne. Jeżeli nie wiedział, to też pokazuje, jakimi ludźmi się otaczał. Są podejrzewani o przestępstwa, które czynili wykonując pracę, której pewnie bez niego by nie mieli. Dla mnie to jest ewidentne – mówił polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Warszawska prokuratura oskarżyła Sławomira Nowaka o założenie i kierowanie międzynarodową grupą przestępczą, która popełniała przestępstwa korupcyjne. W grudniu ub. r. były minister transportu – jako szef ukraińskiego ,,Ukrawtodoru” – miał przyjąć ponad 6 mln zł łapówek. Oskarżono go też o pranie brudnych pieniędzy pochodzących z przestępstw w kwocie blisko 8 mln złotych.
RIRM