NIK wykryła nieprawidłowości w funkcjonowaniu śląskich oddziałów ratunkowych

Wielodobowe dyżury lekarzy bez minimalnego odpoczynku, nierzetelnie prowadzona dokumentacja i niedostosowanie zasad segregacji medycznej pacjentów do nowych przepisów – to główne nieprawidłowości w funkcjonowaniu śląskich oddziałów ratunkowych, jakie wykryła podczas kontroli Najwyższa Izba Kontroli.

Po serii incydentów i zgonów pacjentów, którzy zgłosili się po pomoc do izb przyjęć i szpitalnych oddziałów ratunkowych, Najwyższa Izba Kontroli  sprawdziła funkcjonowanie SOR-ów w pięciu placówkach szpitalnych województwa śląskiego. We wszystkich miejscach etatowi lekarze, przed lub po pracy na SOR, pełnili dodatkowo dyżury na oddziałach szpitalnych.

– W skrajnym przypadku czas pracy takiego lekarza wyniósł aż 55 godzin, bez wymaganego prawem 11-godzinnego wypoczynku – wskazał Przemysław Witek, główny specjalista kontroli państwowej z Delegatury NIK w Katowicach.

Aby ominąć przepisy, lekarze w większości zatrudnieni byli na podstawie umowy cywilno-prawnej.

– Co więcej, lekarze zatrudnieni wyłącznie na podstawie umowy cywilno-prawnej w niektórych przypadkach pracowali 72 godziny, a nawet 96 godzin bez przerwy – mówił Przemysław Witek.

Szpitalny oddział ratunkowy to miejsce, do którego trafiają osoby w stanach nagłego zagrożenia zdrowia i życia. Dlatego – jak podkreśla NIK – takie sytuacje są niedopuszczalne. Wszystkie oddziały objęte kontrolą spełniały wymagania dotyczące zapewnienia minimalnej obsady kadrowej. Problem był jednak w niewłaściwym zorganizowaniu ich pracy. W trzech z 5 szpitali stwierdzono przypadki braku stałej obecności co najmniej jednego tzw. lekarza systemu.

– Mimo stałego wzrostu przychodów na świadczenia realizowane w SOR, ryczałty przekazywane z NFZ nie pokrywały kosztów funkcjonowania tych oddziałów – zaznaczył główny specjalista kontroli państwowej z Delegatury NIK w Katowicach.

Problemem jest także niekompletna dokumentacja medyczna oraz sposób segregacji medycznej pacjentów. Tylko w dwóch szpitalach kontrolerzy nie stwierdzili nieprawidłowości w tym zakresie. We wszystkich szpitalach zapewniono jednak całodobowy i niezwłoczny dostęp do badań diagnostycznych. Stwierdzone pojedyncze nieprawidłowości dotyczyły m.in. braku systemu bezprzewodowego przywoływania personelu oraz niewłaściwego oznakowania SOR-u.

TV Trwam News