Niemcy nie chcą gender w szkole
Dziesiątki tysięcy rodziców w Badenii-Wirtembergii w specjalnej petycji sprzeciwiają się rządowym planom wprowadzenia do szkół genderowskiego i promującego homoseksualizm programu edukacyjnego.
Petycję do rządu kraju związkowego Badenia-Wirtembergia podpisało już 65 tys. osób. Rodzice nie chcą, by w programie szkolnym szerzej został ujęty temat homoseksualizmu, co niesie za sobą dokument rządu pt. „Akceptacja seksualnej różnorodności”. Program ten realizowany miałby być w szkołach od roku 2015 – informuje portal Deutsce Welle.
Podpisy pod petycją wciąż są zbierane i organizatorzy tej akcji spodziewają się, że do końca stycznia uda im się zebrać ich sto tysięcy.
Rodzice uważają, że plany centro-lewicowego rządu mają na celu „pedagogiczne, moralne i ideologiczne przekształcenie duchowe w szkołach ogólnokształcących”.
Mimo że petycja cieszy się ogromnym poparciem, inicjator akcji – nauczyciel jednej ze szkół średnich z Nagold – został oskarżony przez władze oświatowe o popełnienie czynu karalnego i obecnie toczy się przeciw niemu postępowanie. Jednocześnie ministerstwo kultury i oświaty Badenii-Wirtembergii uważa, że twierdzenia nauczyciela są „fałszywe i dyskryminują mniejszości”.
Oburzeniem i sprzeciwem rodziców zaskoczeni są politycy rządzącej w Badenii-Wirtembergii koalicji socjaldemokratów (SPD) i partii Zielonych.
Politycy SPD ocenili, że „petycja przesycona jest duchem absolutnego braku tolerancji i pod względem pedagogicznym i politycznym jest totalnym dnem” – cytuje portal dw.de.
Z kolei w kręgu polityków chadecji rozległy się głosy, by zamiast o homoseksualizmie w szkołach nauczano o wartościach i normach.
MM