Nie żyje przywódca ISIS. Terrorysta wysadził się w powietrze w trakcie trwania amerykańskiej operacji
Prezydent USA Joe Biden poinformował o śmierci globalnego przywódcy tzw. Państwa Islamskiego. Terrorysta wysadził się w powietrze w trakcie trwania amerykańskiej operacji.
– Siły zbrojne Stanów Zjednoczonych usunęły główne zagrożenie terrorystyczne dla świata, globalnego przywódcę ISIS – powiedział Joe Biden, prezydent USA.
https://mobile.twitter.com/POTUS/status/1489258232992329739
Operacja była przygotowywana od miesięcy. Lider tzw. Państwa Islamskiego miał w tym czasie prawie nie opuszczać domu. Przebywał w trzypiętrowym budynku. Według prezydenta USA, amerykańscy komandosi mieli ograniczyć liczbę zabitych cywilów. Zdążyli ewakuować mieszkańców pierwszego piętra. Na drugim wdali się w wymianę ognia z bojownikami ISIS.
– Nasz zespół wciąż opracowuje raport, ale wiemy, że gdy nasi żołnierze zbliżali się, by schwytać terrorystę, w końcowym akcie rozpaczliwego tchórzostwa, on – bez względu na życie własnej rodziny lub innych osób w budynku – postanowił wysadzić się w powietrze – podkreślił Joe Biden.
Według doniesień organizacji Białe Hełmy, która pomaga cywilom w Syrii, z gruzów wysadzonego budynku wydobyto 13 ciał ofiar. Amerykanie oceniają, że śmierć przywódcy tzw. Państwa Islamskiego to sygnał wysłany terrorystom na całym świecie.
TV Trwam News