Nie ustają protesty we Francji. Prezydent E. Macron podpisał ustawę o podniesieniu wieku emerytalnego
We Francji trwają demonstracje i starcia z policją po zatwierdzeniu przez Radę Konstytucyjną i podpisanie przez prezydenta Emmanuela Macrona reformy emerytalnej. Podpalono wejście do komisariatu. Związki zawodowe zapowiadają dalsze protesty.
Francuzi sprzeciwiają się podniesieniu wieku emerytalnego z 62 do 64 lat, które nastąpiło pomimo miesięcy ulicznych strajków. Protesty mają miejsce w całym kraju.
W zachodniej Francji podpalono wejście do komisariatu. W innych miejscach palone są śmietniki, policja używa gazu łzawiącego. Dochodzi do bezpośrednich starć z policją.
„Studenci. Licealiści. Pracownicy. Kontynuujmy strajk do wycofania ustawy emerytalnej” – wołali protestujący.
Związki zawodowe zaapelowały do prezydenta Francji, by nie podpisywał ustawy wprowadzającej reformę emerytalną. Wezwały do kolejnych masowych protestów 1 maja. Emmanuel Macron już wcześniej ogłosił, że podpisze ustawę w ciągu 48 godzin. I tak zrobił. Dziś w nocy tekst ustawy został opublikowany w Dzienniku Urzędowym.
– Związki wspólnie wzywają wszystkich pracowników do masowych demonstracji 1 maja w celu wygrania wycofania tej reformy – powiedziała Sophie Binet, lider związku CGT.
Związkowcy na początku tygodnia odrzucili zaproszenie prezydenta na rozmowy o reformie. Zapowiadają protesty do czasu wycofania ustawy podwyższającej wiek emerytalny.
TV Trwam News