„Nie ma narzędzi prawnych”, by odwołać bluźnierczą sztukę
Prezydent Poznania Ryszard Grobelny stwierdził, że nie ma narzędzi prawnych, które zobowiązałyby jakiegokolwiek organizatora wydarzenia artystycznego czy protestu, do jego odwołania. To stanowisko magistratu ws. bluźnierczej sztuki „Golgota Picnic”.
Katolicy protestują przeciwko wystawianiu sztuki, która godzi w uczucia religijne. Prezydent oświadczył, że miasto jest wprawdzie mecenatem festiwalu, ale przyznana dotacja nie obejmuje produkcji spektaklu „Golgota Picnic”. Sam Grobelny zapewnia, że nie weźmie udziału w spektaklu.
Pseudosztuka „Golgota Picnic” w reżyserii Rodrigo Garcii z Argentyny ma zostać wystawiona po raz pierwszy w Polsce podczas poznańskiego Malta Festiwal 27 czerwca. Obfitujące w groteskowe i lubieżne sceny widowisko, podczas którego drwi się z Męki i Śmierci Jezusa Chrystusa, wywołuje sprzeciw wielu środowisk katolickich.
Mocny głos zabrali w tej sprawie polscy księża biskupi, w tym ks. abp Stanisław Gądecki – przewodniczący KEP, który wystosował list do poznańskiego festiwalu Malta.
– Progres fałszowani czy przemieniania języka lub znaczeń (w ten sposób, że dobrymi słowami określa się złe rzeczywistości) w dużej mierze idzie przez kulturę. Jeżeli będziemy się wycofywali to w pewnym momencie obudzimy się w takim punkcie, w którym nikt nikogo nie będzie rozumiał – powiedział ks. abp Stanisław Gądecki.
Wczoraj przed Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Warszawie protestowało kilkaset osób. Przedstawicielowi ministerstwa kultury wręczono 60 tysięcy podpisów pod sprzeciwem wobec bluźnierczej „sztuki”. Organizatorzy Festiwalu jak na razie są nieugięci i nie zamierzają odwoływać przedstawienia.
RIRM