fot. PAP/EPA

„Nasz Dziennik”: Knebel na prawdę

Rząd Kanady, zakazując terapii pomagających wyjść z homoseksualizmu, będzie mógł karać za poradnictwo oparte na katolickim nauczaniu – wskazuje w „Naszym Dzienniku” red. Maciej Stanisławki.

Kanadyjscy obrońcy życia po przeprowadzonych analizach prawnych alarmują, że istnieje takie zagrożenie. W niedawno opublikowanym materiale filmowym Kampania Koalicja Życia (ang. Campaign Life Coalition) ponownie wezwała księży biskupów do wyrażenia zdecydowanego sprzeciwu wobec ustawy „C-8” o zmianie Kodeksu karnego. Przedstawił ją w marcu br. w Izbie Gmin kanadyjskiego parlamentu minister sprawiedliwości David Lametti. – Hierarchia Kościoła musi się wypowiedzieć. Milczenie biskupów odbywa się ze szkodą dla wszystkich chrześcijan i ludzi wiary, nie tylko katolików, ponieważ prawo totalitarne negatywnie wpłynie na inne tradycje wiary – zaapelował Jeff Gunnarson, prezes Koalicji. Niebezpieczeństwo wynika z faktu, iż nie do końca precyzyjny zapis w ustawie „C-8” definiujący terapię konwersyjną może pozostawiać pole do nadużyć i w konsekwencji pod pojęcie terapii może zostać podciągnięte samo nauczanie etyki i moralności chrześcijańskiej w szkołach katolickich. – Oto arbitralnie, bez żadnych dowodów, usunięto homoseksualizm z listy chorób i równie arbitralnie pozbawia się możliwości terapii tego, co jest zaburzeniem. Odwraca się zatem elementarne pojęcia: patologia zostaje uznana za normę, a norma zostaje zakazana jako patologia. Tam jednak, gdzie terapia jest prowadzona – przy wskazanych trudnościach – tam są świadectwa jej efektywności – mówi „Naszemu Dziennikowi” ks. prof. Paweł Bortkiewicz.

Groźna ustawa premiera Trudeau wprowadza do Kodeksu karnego pięć nowych przestępstw, a wszystkie związane są z tzw. terapią konwersyjną. Przestępstwem zagrożonym karą do pięciu lat pozbawienia wolności będzie: spowodowanie, że małoletni zostanie poddany terapii; wydalenie małoletniego z Kanady, aby mógł przejść terapię konwersyjną poza granicami kraju; spowodowanie, że osoba podejmie terapię wbrew swojej woli. Zagrożone karą do dwóch lat więzienia będzie czerpanie zysku z terapii konwersyjnej i jej reklamowanie.

Sama ustawa definiuje terapię konwersyjną jako praktykę lub usługę leczenia polegającą na zmianie tzw. orientacji seksualnej osoby z homoseksualnej na heteroseksualną, zmianie tożsamości płciowej z cisgender na zgodną z płcią biologiczną bądź też na stłumieniu lub zmniejszeniu nieheteroseksualnych zachowań seksualnych. – Wychodzenie ze skłonności homoseksualnych, a w szczególności z homoseksualnych czynów, to proces obejmujący nie tylko psychikę i nie tylko popęd seksualny, który w pewnym stopniu jest podatny na terapię konwersyjną. To proces przemiany całego człowieka, obejmujący także sferę relacji międzyludzkich, cielesności, moralności, sumienia – wyjaśnia w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, psycholog i prawnik.

„Nieuporządkowany” aktywista

Za zakazem tzw. terapii konwersyjnych na wszystkich szczeblach administracji lobbuje m.in. wpływowy działacz LGBTQ z Edmonton, dr Kristopher Wells. Jako dyrektor Instytutu Studiów Mniejszości Seksualnej na Uniwersytecie w Albercie stworzył rządową stronę internetową NDP na temat homoseksualizmu przeznaczoną dla studentów. Witryna ta notorycznie publikowała linki do skandalicznych materiałów graficznych o tematyce seksualnej. Wells udostępniał także publikacje o charakterze jednoznacznie seksualnym w mediach społecznościowych, promował kreskówkę porównującą chrześcijan do nazistów i różne materiały, które graficznie zachęcają do eksperymentów seksualnych wśród nieletnich.

Obecnie dr Kristopher Wells jest kierownikiem naukowym „ds. publicznego zrozumienia młodzieży, mniejszości seksualnej i płci” na Uniwersytecie MacEwan w Edmonton. W opublikowanym manifeście popierającym zakaz terapii konwersyjnej Wells jasno stwierdza, że zamierza penalizować nauczanie katolickie. Pisze m.in., że nowoczesne formy leczenia z homoseksualizmu wciąż mają miejsce w Kanadzie, szczególnie w niektórych szkołach katolickich i wyznaniowych, a często „występują pod pozorem duszpasterskiego podejścia do opieki i wychowania”. – To jest fundamentalny spór nie tylko o etykę seksualną, ale o człowieka i miłość – podkreśla w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” ks. prof. Paweł Bortkiewicz, etyk i teolog. Niebezpieczny precedens związany z ustawodawstwem kanadyjskim może zostać wykorzystany przez lobby LBGTQ także w innych państwach. Próby takie podejmowane są zresztą w Polsce. – Polska lewica jest i musi być ze swej istoty intelektualnie słaba. Choćby dlatego, że ideologia lewicowa odrzuca porządek prawa naturalnego, a zatem porządek racjonalny. Nie mając argumentów racjonalnych, sięga po argumenty postępu, demokracji, nowoczesności. Czyli po swoisty argument siły, presji. W tym sensie Kanada może być wzorcem, do którego będą się ci ideolodzy polscy odwoływać – ocenia etyk.

Terroryzm demokracji

Kanada znajduje się na czele listy państw otwarcie propagujących niebezpieczną ideologię gender. – I to idzie coraz dalej, i dalej, pomimo że pewne środowiska cały czas tam walczą. To nie jest tak, że społeczeństwo nie protestuje. To taki „terroryzm demokracji”. Zmanipulowane społeczeństwo popiera określoną opcję polityczną, a opcja ta wymusza na pozostałych pewien sposób postępowania i sankcjonuje to prawnie – komentuje Ewa Kowalewska z Human Life International Polska.

Istnieje silne lobby homoseksualne, które forsuje fałszywą tezę, jakoby homoseksualizm był cechą wrodzoną i niemożliwą do wyleczenia. – Na bazie tej tezy kolejny już kraj planuje zakazać terapii konwersyjnej, która jest jedną z metod leczenia homoseksualizmu. To bardzo groźne posunięcie z wielu powodów. Po pierwsze, jest sprzeczne z wiedzą naukową, gdyż wiadomo, że homoseksualizm nie jest cechą uwarunkowaną genetycznie – tłumaczy Magdalena Korzekwa-Kaliszuk. Po drugie, zakazanie takiej terapii odbiera możliwość leczenia wielu osobom, które cierpią z powodu swoich skłonności i szukają terapii. – Po trzecie, to uderzenie w nauczanie Kościoła, w tym treści przekazywane w szkole. To rodzaj cenzury ideologicznej – stwierdza psycholog.

Miasta przyjazne LGBT?

W miniony poniedziałek Rada Miasta Calgary prawie jednogłośnie uchwaliła miejski zakaz reklamy terapii pozwalającej wyjść z homoseksualizmu. W ten sposób miasto dołączyło do grona innych „postępowych” kanadyjskich miejscowości, takich jak Vancouver, Edmonton i Fort McMurray, wraz z prowincjami, w tym Ontario i Wyspą Księcia Edwarda.

Maciej Stanisławki/”Nasz Dziennik”

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl