Napięcie na linii USA-Rosja
Rośnie napięcie na linii Waszyngton–Moskwa. Najpierw prezydent Joe Biden zapowiedział, że Władimir Putin zapłaci za ingerowanie w wybory w USA. Następnie Stany Zjednoczone ogłosiły nowe sankcje gospodarcze nałożone na Rosję.
Szeroko o relacjach Stanów Zjednoczonych z Rosją mówił prezydent USA Joe Biden w wywiadzie dla programu „Good Morning America”. Według relacji Agencji Reutera amerykański przywódca uznał Władimira Putina za zabójcę. Oskarżył też prezydenta Rosji o to, że ingerował w wybory w Stanach Zjednoczonych i przechylił szalę na korzyść Donalda Trumpa.
– Zapłaci cenę. Długo rozmawialiśmy. On i ja. Znam go stosunkowo dobrze i gdy rozmowa się rozpoczęła, powiedziałem: „Znam cię. Jeśli ustalę, że to się wydarzyło, bądź przygotowany” – zaznaczył Joe Biden.
Raport, który został opublikowany przez amerykański wywiad, wskazuje, że prezydent Rosji nadzorował albo zatwierdził próbę zmanipulowania kampanii wyborczej na korzyść Donalda Trumpa. Z tym nie zgadza się Moskwa.
– Rosja nie wtrącała się w poprzednie wybory, a także w te wspomniane w raporcie (wybory w 2020 roku). Rosja nie ma związku z żadnymi kampaniami przeciwko któremukolwiek z kandydatów. W naszej opinii, to sprawozdanie jest błędne, całkowicie bezpodstawne i nie przedstawia żadnych dowodów – przekazał Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla.
Na tym jednak oskarżenia płynące ze Stanów Zjednoczonych się nie kończą. Jeszcze w środę USA ogłosiły rozszerzenie sankcji gospodarczych, co jest odpowiedzią na użycie przez Kreml w sierpniu ubiegłego roku broni chemicznej wobec Aleksieja Nawalnego.
„Poprzez użycie nielegalnych środków oddziałujących na układ nerwowy przeciwko dysydentom zarówno wewnątrz, jak i poza jej granicami, rząd Rosji w jaskrawy sposób pogwałcił swoje zobowiązania w ramach konwencji o zakazie broni chemicznej i w bezpośredni sposób naraził obywateli swoich oraz innych państw na śmiertelne ryzyko“ – głosi komunikat ministerstwo handlu USA.
Restrykcje obejmują eksport towarów i technologii do Rosji. USA chcą uniemożliwić Moskwie „dostęp do wrażliwych amerykańskich technologii, mogących być użytych w złowrogich działaniach związanych z bronią chemiczną“.
TV Trwam News