MSZ Korei Północnej: Naciski USA, byśmy zrezygnowali z broni jądrowej, to wypowiedzenie wojny
Naciski Stanów Zjednoczonych, które na forum ONZ domagają się od nas rezygnacji z broni jądrowej, to wypowiedzenie wojny – oświadczył w środę w komunikacie dyrektor wydziału organizacji międzynarodowych Ministerstwa Spraw Zagranicznych Korei Północnej, Dzo Czol Su.
Ambasador USA przy ONZ, Linda Thomas-Greenfield, wezwała w poniedziałek państwa należące do Rady Bezpieczeństwa ONZ, aby przyłączyły się do starań o „całkowitą, możliwą do zweryfikowania i nieodwracalną” denuklearyzację Korei Północnej.
„Naciski na KRLD, by rozbroiła wszystkie swoje bomby jądrowe, dokładnie oznacza wypowiedzenie wojny” – oświadczył Dzo Czol Su w komunikacie opublikowanym przez państwową północnokoreańską agencję prasową KCNA.
Dzo Czol Su ocenił również, że potępianie Korei Północnej „ukazuje tylko porażkę dyplomacji w stylu amerykańskim”. Ostrzegł, że Pjongjang „rozprawi się” z wszelkimi próbami zmuszenia go do tego rodzaju denuklearyzacji „w zgodzie z przepisami o siłach nuklearnych”.
Przedstawiciel MSZ Korei Północnej odniósł się też osobiście do Thomas-Greendield.
„Jeśli nadal będzie mówić i działać złośliwie, nie będąc ostrożną, jak teraz, jako pierwsza zostanie osądzona przez sprawiedliwość jako marionetka >>imperium zła<<” – napisał.
Rada Bezpieczeństwa ONZ odbyła w ubiegłym roku 10 zebrań poświęconych próbom rakiet balistycznych Korei Północnej, ale nie wydała żadnego formalnego dokumentu w tej sprawie z powodu sprzeciwu Chin i Rosji – podała południowokoreańska agencja Yonhap.
Pjongjang przeprowadził w ubiegłym roku rekordową liczbę prób rakietowych i kontynuuje je również w tym roku, protestując przeciwko wspólnym ćwiczeniom wojsk Korei Południowej i USA. W weekend wystrzelił do morza pocisk balistyczny krótkiego zasięgu i ogłosił, że była to próba „ataku nuklearnego na ważny wrogi cel”. W ubiegłym tygodniu przetestował pocisk balistyczny o zasięgu międzykontynentalnym.
PAP