Ministerstwo Aktywów Państwowych będzie nadzorować ponad 200 podmiotów

Pod resort aktywów państwowych będzie podlegać ponad 200 podmiotów m.in. spółek, instytutów – wynika z zarządzania ministra aktywów państwowych. Sam wicepremier Jacek Sasin będzie nadzorować 27 spółek w tym m.in. największe spółki energetyczne.

Z zarządzenia ministra opublikowanego 14 stycznia wynika, że pod nadzorem szefa resortu, czyli obecnie wicepremiera Jacka Sasina będzie 27 przedsiębiorstw. Są to głównie największe polskie spółki energetyczne jak Enea, Energa, Lotos, PGE, Orlen, PGNiG, czy Tauron.

Innymi firmami, które będą podlegać ministrowi, będą np.: Grupa Azoty, Poczta Polska, PZU i Totalizator Sportowy.

Zarządzenie wskazuje również na poszczególnych wiceministrów i podlegające im firmy.

Sekretarz stanu Maciej Małecki będzie nadzorować m.in. Cefarm, Exatel, KGHM, Mesko, Polską Grupę Lotniczą, Polską Grupę Zbrojeniową, Polski Holding Obronny. Pod sekretarza stanu Artura Sobonia będą podlegać m.in.: Giełda Papierów Wartościowych, Krajowa Spółka Cukrowa, specjalne strefy ekonomiczne. Sekretarz stanu Adam Gawęda będzie zarządzać m.in.: Węglozbytem, Hutą Łabędy, Hutą Stalowa Wola, JSW, Polską Grupą Górniczą, Spółką Restrukturyzacji Kopalń, czy Węglokoksem. Gawęda będzie nadzorować także Głównym Instytutem Górnictwa, Instytutem Chemicznej Przeróbki Węgla oraz Prezesa Wyższego Urzędu Górniczego.

Janusz Kowalski, sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych będzie zarządzać głównie spółkami transportowymi, w tym kolejowymi. Chodzi m.in. o PKP PLK, PKP S.A., Wars oraz pks-y. Wiceminister aktywów państwowych Tomasz Szczegielniak będzie nadzorować: PL.2012+, Polski Holding Hotelowy, Polski Holding Nieruchomości, czy uzdrowisko w Rabce.

Zgodnie z zarządzeniem największą liczbą spółek, bo 69, będzie zarządzać wiceminister Zbigniew Gryglas. Nadzorować on będzie np.: Energop, kopalnie soli w Bochni i w Wieliczce, Stomil, Siarkopol, Welux, Bolesławiec, Pol-Mot.

Z kolei wiceminister Tomasz Dąbrowski będzie nadzorować tylko pięć podmiotów, którymi są m.in. Instytut Chemii i techniki Jądrowej, Narodowe Centrum Badań Jądrowych, czy Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych.

PAP