Minister obrony Iranu: W razie konfliktu uderzymy w amerykańskie bazy na Bliskim Wschodzie
Minister obrony Iranu, Aziz Nasirzadeh, oświadczył , że w razie konfliktu z USA siły irańskie uderzą w amerykańskie bazy wojskowe w regionie Bliskiego Wschodu.
„Jeśli negocjacje (pomiędzy USA i Iranem w sprawie zawarcia umowy nuklearnej – PAP) zakończą się fiaskiem i zostaniemy zmuszeni do konfrontacji, uderzymy w nasze cele” – powiedział Nasirzadeh na marginesie cotygodniowego posiedzenia rządu.
Minister zapewnił, że siły Iranu są „pełni wyposażone i gotowe” – przekazał emigracyjny portal Iran International. Dodał, że „Iran nie będzie bierny i zdecydowanie odpowie na każdą agresję”.
Aziz Nasirzadeh poinformował również, że w zeszłym tygodniu Iran przeprowadził udaną próbę pocisku z głowicą bojową o masie dwóch ton. Odrzucił również wszelkie rozmowy o ewentualnych ograniczeniach militarnych. Oświadczył, że armia „nie akceptuje ograniczeń militarnych i nie upoważni nikogo do ich negocjowania”.
Zdaniem administracji USA Iran zmierza do stworzenia broni nuklearnej. Władze Iranu, choć twierdzą, że program ma wyłącznie pokojowy charakter, to wzbogacają uran do 60 proc. – znacznie powyżej poziomu wymaganego dla cywilnych zastosowań. Jak wynika z ostatnich raportów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, Iran przyspieszył ten proces w ostatnim kwartale.
Obecnie pomimo pięciu rund rozmów pomiędzy USA i Iranem nie doszło do wypracowania porozumienia, którego celem byłoby ograniczenie programu jądrowego. Iran odmawia m.in. rezygnacji z procesu wzbogacania uranu, twierdząc, że ma do tego niezbywalne prawo.
PAP