Min. Z. Rau: Eskalacja militarna na granicy Armenii i Azerbejdżanu musi zostać natychmiast przerwana
Eskalacja militarna na granicy Armenii i Azerbejdżanu musi zostać natychmiast przerwana, postęp osiągnięty na ścieżce dyplomatycznej nie może zostać zmarnowany – oświadczył we wtorek Zbigniew Rau, szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczpospolitej i przewodniczący Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.
„Eskalacja militarnej wrogości na granicy Armenii i Azerbejdżanu musi zostać natychmiast przerwana. Postęp osiągnięty na ścieżce dyplomatycznej nie może zostać zmarnowany” – oświadczył Zbigniew Rau na konferencji prasowej w Ronne na Bornholmie.
Zamieścił też na Twitterze wpis o podobnej treści.
The escalation of military hostility at the border between Armenia and Azerbaijan needs to cease immediately. The progress achieved on the diplomatic path must not be squandered.
Polish @OSCE Chairmanship remains ready to assist in achieving a lasting solution.#OSCE2022POL
— Polish OSCE Chairmanship 2022 (@PLinOSCE) September 13, 2022
Jak zaznaczył minister, Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie i polskie przewodnictwo tej organizacji jest gotowe, aby pomóc obu stronom w osiągnięciu trwałego rozwiązania tego konfliktu.
Apel wzywający obie strony do zaprzestania eskalacji konfliktu wystosowała też Helga Schmid, sekretarz generalna Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.
Między Azerbejdżanem a Armenią, w nocy z poniedziałku na wtorek, ponownie wybuchły ciężkie walki.
Armenia i Azerbejdżan od dziesięcioleci toczą spór o Górski Karabach, zamieszkany przez Ormian, separatystyczny region będący de iure częścią Azerbejdżanu. Najkrwawsze starcia pomiędzy Ormianami i Azerami o Górski Karabach toczyły się w latach 1988-1994, po których teren stał się rządzonym przez Ormian i wspieranym przez Armenię quasi-państwem.
Do zbrojnego konfliktu doszło też w 2020 roku, gdy Azerbejdżan podjął próbę odzyskania kontroli nad tym terytorium. Zginęło wówczas ponad 6 tysięcy osób. Po sześciu tygodniach walk, w trakcie których Baku uzyskało znaczną przewagę i zdobycze terytorialne, podpisano trójstronne porozumienie o zawieszeniu broni. Azerbejdżan utrzymał zdobyte tereny, a także przejął kontrolę nad trzema rejonami przylegającymi do Górskiego Karabachu.
Rosja, jako gwarant zawieszenia broni, rozlokowała w regionie około 2 tysiące żołnierzy, służących jako siły pokojowe.
PAP