Min. M. Paprocka: Orzeczenie Sądu Najwyższego uchylające umorzenie sprawy byłych szefów Centralnego Biura Antykorupcyjnego budzi ogromne wątpliwości
Prezydencka minister, Małgorzata Paprocka, oceniła, że orzeczenie Sądu Najwyższego uchylające umorzenie sprawy byłych szefów Centralnego Biura Antykorupcyjnego budzi ogromne wątpliwości. Podkreśliła, iż stosowanie aktu łaski to uprawnienie osobiste prezydenta i żaden sąd nie ma prawa kontrolowania tego. Takie stanowisko potwierdził piątkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego.
Sąd Najwyższy podważył decyzję prezydenta w sprawie prawa łaski wobec byłych szefów CBA. Sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika została przekazana do ponownego rozpoznania do sądu okręgowego.
Prezydencka minister, Małgorzata Paprocka, zauważyła, że w sprawie ram prawnych ułaskawienia Trybunał Konstytucyjny wypowiadał się także wcześniej.
– Sąd Najwyższy skoncentrował się na wyroku z ubiegłego piątku, ale zupełnie pominął dwa wcześniejsze orzeczenia, które zapadały w składach osobowych Trybunału Konstytucyjnego, których nikt nie może kwestionować. Sąd Najwyższy, nie wskazując jakiejkolwiek podstawy prawnej, kwestionuje orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego. W tym kontekście trzeba przywołać artykuł 190. Konstytucji RP, który mówi, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie wiążącą i są ostateczne – wskazała Małgorzata Paprocka.
Minister Małgorzata Paprocka została pytana o ewentualną reakcję prezydenta Andrzeja Dudy. Zaznaczyła, że należy zapoznać się z pisemnym uzasadnieniem Sądu Najwyższego. Podkreśliła, że akt łaski zastosowany przez Prezydenta RP jest wiążący i wywołuje skutki prawne.
Decyzja o ułaskawieniu nieprawomocnie skazanych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika zapadła w 2015 roku. W związku z tym Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił wcześniejszy wyrok niższej instancji ws. byłych szefów CBA.
We wtorek do kasacji oskarżycieli posiłkowych w orzeczeniu przychylił się Sąd Najwyższy i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.
RIRM