Min. M. Gróbarczyk: Jeszcze raz chciałem potwierdzić, że środki dla rybaków rekreacyjnych zostały przygotowane

Jeszcze raz chciałem potwierdzić, że środki dla rybaków rekreacyjnych zostały przygotowane. To jest kwota 20 milionów złotych i ona ma przede wszystkim wesprzeć rybaków rekreacyjnych, zaznaczam rekreacyjnych, ponieważ rybacy komercyjni są objęci zupełnie innym programem, więc rybacy rekreacyjni będą mieli również wsparcie w tych trudnych momentach dla Polski i całej branży rybackiej – powiedział minister Marek Gróbarczyk w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja.

Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej zapewnia, że do rybaków rekreacyjnych trafi 20 milionów złotych. Do końca drugiego kwartału, każdy rybak powinien dostać w granicach 200 tys. zł – poinformował minister Marek Gróbarczyk. Więcej o rekompensatach dla rybaków rekreacyjnych można przeczytać [tutaj].

Obecnie zmiany pozwalające na wydatkowanie publicznych środków są procedowane w ramach jednej z ustaw dotyczących COVID-19.

– Rybacy rekreacyjni są tak samo narażeni na oddziaływanie jak każda inna forma działalności gospodarczej w Polsce, więc przypomnę, że inne branże nie dostały wsparcia i nie mogły liczyć na tak duże wsparcie w zakresie funduszy pomocowych. Te fundusze dla rybaków udało się zorganizować i obecnie znajduje się to w ramach procesów legislacyjnego w obradach Komitetu Stałego Rady Ministrów, a za chwilę trafi na Radę Ministrów, więc wszystkie te działania są ujęte w ramach ustaw COVID-owskich – wskazał szef resortu gospodarki morskiej.

Protestujący rybacy twierdzą, że to za mało i wzywają ministra oraz premiera do rozmów, a prezydenta proszą o interwencje. Nie wykluczają, że dojdzie do blokowania strategicznych portów.

W odpowiedzi minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk zapewnił, że pieniądze na pomoc są przygotowane. Mowa o 20 mln zł. Równocześnie wskazał, że żądania rybaków są w obecnej sytuacji niemożliwe do zrealizowania.

– Jeszcze raz chciałem potwierdzić, że środki dla rybaków rekreacyjnych zostały przygotowane. To jest kwota 20 milionów złotych i ona ma przede wszystkim wesprzeć rybaków rekreacyjnych, zaznaczam rekreacyjnych, ponieważ rybacy komercyjni są objęci zupełnie innym programem, więc rybacy rekreacyjni będą mieli również wsparcie w tych trudnych momentach dla Polski i całej branży rybackiej. Mogę tylko wyrazić zdziwienie, że kwota jest niewystarczająca – powiedział minister Marek Gróbarczyk.

Armatorzy zajmujący się rybołówstwem rekreacyjnym są w ciężkim położeniu po decyzji władz Unii Europejskiej, która wprowadziła od stycznia 2020 r. zakaz połowu dorsza we wschodniej części Bałtyku, także rekreacyjnego. Rygory zostały wprowadzone w związku z fatalnym stanem populacji tego gatunku w wodach Bałtyku.

– Chciałem zaapelować do rybaków rekreacyjnych o rozsądek w tych trudnych momentach dla Polski i branży. Oczywiście deklaruję pełną chęć dalszych rozmów i współpracy, ale to są maksymalne środki, które w tym roku udało się dla nich zorganizować i które trafią do nich bezpośrednio. To jest około 200 tysięcy na jednostkę. Pakiet wykorzystania tych środków jest bardzo szeroki. Rybacy mogą te pieniądze wykorzystać na przekwalifikowanie siebie, swojej działalności, wsparcie obecnej działalności wędkarskiej czy na wszelkiego rodzaju działania pomocowe a także możliwość odejścia od działalności wędkarskiej. Jeszcze raz potwierdzam, że te pieniądze do nich trafią – podsumował minister.

Już w listopadzie ubiegłego roku w ramach protestu 92 morskie jednostki wędkarskie przez 2 godziny blokowały porty na środkowym Pomorzu.

 

RIRM